Nazywam się Ania. Jestem szczęśliwą żoną i mamą dwójki urwisów. Z wykształcenia jestem dietetykiem klinicznym i dziecięcym. Od 2012 roku tworzę markę Różowa Patera.
Moja dusza od zawsze była bardzo artystyczna, a serce oddane kuchni. W wieku 4 lat dostałam pierwszą plastelinę. Potrafiłam godzinami lepić i lepić. Nigdy mi się to nie nudziło. Ale wiadomo - przyszedł okres nastoletni i były ciekawsze rzeczy do roboty :)
Do kuchni wkroczyłam w wieku 16 lat. Zaczynałam od babki cytrynowej i kruchego zakalca z bananami. Ale było coraz lepiej. Nie był to czas nieograniczonego dostępu do Internetu, więc na początku polegałam na gazetach, magazynach kulinarnych i książkach. Będąc na studiach licencjackich założyłam bloga, na którym przez 10 lat dzieliłam się z czytelnikami przepisami na ciasta, ciastka i desery. Przemycałam tam również różne ciekawostki, a nawet moje małe artykuły. Uwielbiam pisać i redagować. Jakiś pierwiastek redaktora jest we mnie i od czasu do czasu domaga się atencji.
Na studiach magisterskich naszedł nowy rozdział w moim życiu - torty. To jest tak jak z pierwszym tatuażem - masz jeden, robisz kolejny. Zakochałam się w tworzeniu dekoracji i zestawianiu ze sobą nowych smaków. I tak pasja przerodziła się w firmę. Jestem bardzo oddana swojej pracy i zawsze staram się ją wykonywać na 100%. Jak coś robię, to albo dobrze albo wcale.
W 2023 roku pojawiła się nowa, nieznana mi wcześniej dziedzina w życiu - praca z dziećmi. Nie pierwszy raz przekonałam się, że życie bywa przewrotne i zaskakujące. Los zaprowadził mnie do miejsca, w którym jestem teraz - własna pracownia tortów i warsztaty z lepienia dla dzieci. Kto by się spodziewał, wybierając profil biol-chem w liceum ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz