Arbuz to idealny owoc na upalne dni. Ze względu na dużą zawartość wody nawadnia nasz organizm, a ponadto kusi swoim smakiem i niepowtarzalnym kolorem. Trudno dostać w cukierni jakiekolwiek ciasto arbuzowe, bynajmniej ja nigdy takiego nie spotkałam:). Dlatego postanowiłam sama sobie takie zaserwować. Croissantowe ciasto na spodzie, do tego arbuzowa bita śmietana i kawałki arbuza – wow, pycha! Zachęcam do wypróbowania bo naprawdę warto!:)
Składniki (na
ciasto w okrągłej formie 30cm):
Ciasto:
1 opakowanie (340g) ciasta na croissanty (lub francuskiego)
Masa arbuzowa:
½ dużego arbuza (takiego o masie ok. 4kg)
1l słodkiej śmietany 36% (mocno schłodzonej)
4 łyżki cukru
1 łyżka cukru wanilinowego
5 łyżeczek żelatyny
Wykonanie:
Ciasto: piekarnik rozgrzać do 200oC
(termoobieg). Dno okrągłej formy z odpinanymi bokami wyłożyć papierem do
pieczenia. Położyć gotowe ciasto (lekko rozwałkować aby dokładnie pokryło dno
formy). Piec ok. 20 minut, aż ciasto wyrośnie i nabierze brązowo-złotego
koloru. Wyjąć z piekarnika i ostudzić. Zapiąć obręcz formy.
Rozpuścić żelatynę w ½ szklanki wrzącej wody. Odstawić do
przestudzenia, najlepiej do lodówki.
W tym czasie przygotować arbuza – przeciąć na pół. Jedną
część pokroić w kosteczki (bez pestek). Drugą część również pozbawić pestek,
wrzucić do blendera i zmiksować razem z rozpuszczoną żelatyną. Obie rzeczy –
kosteczki i zmiksowanego arbuza wstawić do lodówki.
Masa arbuzowa: Słodką śmietanę ubić na sztywno z
cukrem i cukrem wanilinowym. Gdy śmietana będzie sztywna, zmniejszyć obroty
miksera o połowę i wlewać cienkim strumieniem zmiksowanego z żelatyną arbuza.
Masa powinna przybrać delikatnie różowy kolor i nie powinna być bardzo
płynna (dlatego ważne jest wlewanie zmiksowanego arbuza powoli i stopniowo). Masę wymieszać szpatułką, zbierając wszystko ze ścianek naczynia.
Do tak przygotowanej masy dodać połowę kosteczek arbuza –
dokładnie wymieszać i wylać na wcześniej upieczony spód. Wyrównać i wygładzić
powierzchnię. Na wierzch wyłożyć drugą część kosteczek arbuza. Wstawić do
lodówki na kilka godzin, aby masa stężała. Smacznego!
świetnie wygląda, w sumie sezon na arbuzy w pełni, trzeba korzystać:)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz spotykam się z takim ciastem! jest genialne :) jako fanka arbuza muszę zrobić!
OdpowiedzUsuńJa też nigdy nie spotkałam się z ciastem arbuzowym. Ciekawa jestem jak smakuje bo wygląda pysznie. Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! :-) Ciasto wygląda super, ten kolor! :-)
OdpowiedzUsuńteż nie spotkałam się z arbuzowym ciastem! poszalałaś:) ale wygląda extra, chętnie bym skosztowała:)
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale, ale mnie jakoś nie kręci... Próbowałam kiedyś lodów arbuzowych, i zupełnie mi nie podeszły. To taki owoc, że najbardziej lubię go po prostu takim, jakim jest :)
OdpowiedzUsuńPrzepis na ten torcik dostałam od mojej cioci. A ona znalazła go u Ciebie, bo jej synek zażyczył sobie na urodziny tort arbuzowy (ma fantazję i ciekawy gust, hmm? ;) Wszystkim gościom smakowało! Też go zrobiłam i miałam pokazać na swoim blogu, ale chyba poczeka do następnego letniego sezonu, bo na arbuzy już trochę późno...;)
OdpowiedzUsuńFantazję ma bez wątpienia - i dobrze:) Bardzo się cieszę, że ciasto smakowało i już nie mogę się doczekać Twojej wersji:) Nie przeoczę wpisu, gdyż dodałam Twój blog do mojej listy "co lubię, co czytam":) Pozdrawiam gorąco!
UsuńWitam serdecznie, mam pytanie do autorki przepisu czy masa nie podeszła wodą? Arbuz ma w sobie nadzwyczaj dużo wody, właściwie składa się z samej wody, trochę boję się czy rzeczywiście stężeje z żelatyną i jak długo tężała ta masa?
OdpowiedzUsuńChciałam na urodziny upiec tort arbuzowy i połaczyć ten smak z miętą ale obawiam się czy biszkopt nie zamoczy się od nadmairu wody arbuzowej?
Witam:) Nic podobnego mi się nie zdarzyło:) jeżeli wszystkie składniki będą bardzo zimne - zarówno zmiksowana masa arbuzowa, jak i śmietana - to wszystko zostanie szybko związane za pomocą żelatyny. Jeżeli jednak się Pani obawia, można zmniejszyć ilość arbuza lub dodać więcej żelatyny. Tak przygotowana masa musi spędzić w lodówce kilka dobrych godzin, a najlepiej całą noc. Z biszkoptem niestety nie próbowałam piec tego ciasta, więc nie wiem jak się zachowa po nałożeniu masy. Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńCiekawy przepis, trochę się boję wody z arbuza, ale nie wiem czy się nie skuszę bo go uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńPrzepis bardzo fajny, nie sądziłam że można zrobić coś takiego z arbuza. Więc spróbowałam, oczywiście masa przed włożeniem do lodówki była pyszna, natomiast następnego dnia, gdy stężała nie jest takie pyszne. Niestety arbuz to taki owoc którego ciężko jest z czymś przyrządzić
OdpowiedzUsuńWitam.Mieszkam we Wloszech i duzy arbuz to ok 15kg.Mysle,ze nie o taki chodzi w przepisie? Prosze sprecyzowac ilosc tego arbuza.Pozdrawiam.e
OdpowiedzUsuńNiestety u nas w Polsce nie ma takich gigantów jak we Włoszech czy na Bałkanach. Chodzi o arbuza o masie ok. 5kg. Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńA może za spodzie mógłby być po prostu biszkopt... tak jakoś do ciasta francuskiego nie mam tu przekonania, choć bardzo je lubię. :-)
OdpowiedzUsuńOczywiście, biszkopt nada się idealnie :) pozdrawiam serdecznie :)
UsuńMoja teściowa zrobiła na trzecie urodziny swojej wnuczki, a mojej córki, na spód zastosowała herbatniki Bonitki, też było bardzo dobre. Przez pomyłkę wzięła całego, prawie siedmiokilogramowego arbuza, masę ratowała drugą porcją żelatyny, co zachwiało proporcje arbuza i śmietanki, ale i tak było przepyszne!
OdpowiedzUsuńMuszę poprawić w przepisie, że średni arbuz to ok 4 kg :) Ale cieszę się, że mimo małych przeszkód ciasto smakowało :) pozdrawiam serdecznie :)
Usuń