Strony

piątek, 22 sierpnia 2014

Tarta z malinami



Kolejny dowód, że geniusz tkwi w prostocie. Kruche ciasto, bita śmietana i świeże owoce – klasyka. Jak co roku, ilość malin na moich krzaczkach jest nie-do-przejedzenia. Więc jem maliny na śniadanie, maliny na deser, maliny na kolację, maliny do wszystkiego. I cieszę się, że mam możliwość napakować również malin do wypieków. Dzisiejsza tarta to świetny,prosty i szybki w wykonaniu deser na popołudniowe spotkanie z przyjaciółmi czy rodziną. Na zrobienie takiego ciasta namówiła mnie przyjaciółka. Miała rację - to jedno z najlepszych ciast jakie przyszło mi piec. Proste, a jakże pyszne. Kruche, maślane ciasto, delikatny krem i orzeźwiające owoce. Tarta najlepsza jest w dniu pieczenia, gdyż spód jest bardzo chrupki i świetnie kontrastuje z kremowym nadzieniem. Chyba nic więcej nie muszę pisać, gdyż zdjęcia mówią same za siebie:).


Składniki (na tartę w formie średnicy 28cm):

Kruche ciasto:
300g mąki pszennej
200g zimnego masła
100g cukru
1 żółtko
½  łyżeczki cukru wanilinowego
Szczypta soli

Krem
250g słodkiej śmietany 36%
250g mascarpone
2 łyżki cukru
1 łyżeczka cukru wanilinowego

Maliny – tyle, by wystarczyło na ułożenie ich na wierzchu, ok. 500g, a może więcej:)


Wykonanie:

Kruche ciasto: masło posiekać do naczynia. Dodać mąkę i sól. Masło z mąką rozdrobnić na malutkie kawałeczki. Dodać pozostałe składniki i zagnieść ciasto. Uformować go w kulę i wstawić na pół godziny do lodówki.
Piekarnik rozgrzać do 195oC (termoobieg). Schłodzonym ciastem wylepić dokładnie formę (ciasto powinno być grubości 3-4 mm, a przy brzegach  grubsze, by po upieczeniu nie połamały się boki). Nie użyłam całego ciasta, bo z przepisu wychodzi go trochę za dużo. Wstawić do piekarnika i piec, aż środek ciasta będzie jasno brązowy, a boki nieco ciemniejsze (ponad 10 minut). Wyjąć z piekarnika i całkowicie ostudzić.


Krem: słodką śmietanę ubić z cukrem i cukrem wanilinowym na sztywno, dodać mascarpone i ponownie, ale krótko zmiksować. Krem wyłożyć na upieczony wcześniej spód – wyrównać.


Na wierzchu poukładać maliny. Oprószyć lekko cukrem pudrem. Gotowe!


11 komentarzy:

  1. uwielbiam takie ciasta, proste a zarazem pyszne! I do tego wyglądają!

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny przepis. Od dawna szukałam tarty która była by z lekkim kremem z mascarpone :) Dziękuję !

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam kremy na bazie mascarpone, a w połączeniu z malinami to już w ogóle cudo :)
    Tarta wygląda obłędnie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Idealna :) W prostocie siła :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna tarta, uwielbiam takie. Obserwuję i zapraszam do mnie.
    Łukasz http://kuchniaalukasza.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Mmm, wygląda bajecznie :)
    Kiedyś miałam ogródek pełen malin, szkoda, że to tak dawno temu...

    OdpowiedzUsuń
  7. Kuszący deser :) Wygląda pięknie i smakowicie. Na pewno na jednym kawałku by się nie skończyło :)
    Pozdrawiam
    Zapraszam do mnie: http://karolinakuchmaci.blogspot.com/
    PS: Obserwuję i liczę na rewanż

    OdpowiedzUsuń
  8. Kruche ale w lodowce twardnieje 😔

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkie ciasta twardnieją w lodówce 😉😉😉 po wyjęciu i lekkim ociepleniu ciasto wraca do normy 😊pozdrawiam serdecznie 😉😉

      Usuń