Strony

niedziela, 10 marca 2019

Lizaki bezowe



Bezy to coś, co można jeść bez końca :) W deserach lodowych, w ciastach, ciasteczkach lub po prostu same ! Z masy bezowej można wyczarować malutkie beziki, duże bezy lub tak jak ja dzisiaj – lizaki bezowe. Te ostatnie, zawinięte w celofan i przewiązane wstążką, sprawdzą się idealnie jako oryginalny prezent dla dzieci (zarówno tych małych, jak i dużych :D). Masę bezową robi się tak jak na bezę szwajcarską (podgrzewając na parze). Dodatkowo, suszy się ją długo (do dwóch godzin), w dość niskiej temperaturze, bo w 80oC. Dzięki temu bezy są bardzo chrupiące, a jednocześnie stabilne i nie kruszą się. Sprawdzą się świetnie jako wszelkie dekoracje lub właśnie lizaki :) Polecam !


Składniki (na ok. 25-30 lizaków lub duuużo bezików):
250g drobnego cukru
125g białek jaj (z ok. 4 średnich jaj)
100g cukru pudru

Dodatkowo:
Kolorowe barwniki (najlepiej w żelu)
Drewniane patyczki


Wykonanie:

Przygotować garnek i miskę do kąpieli wodnej. W garnku zagotować niewielką ilość wody (woda nie może dotykać miski). Na garnku umieścić miskę. Zmniejszyć płomień, żeby woda lekko bulgotała. Do miski przelać białka. Dodać zwykły cukier i wymieszać rózgą. Mieszać do momentu, aż cukier całkowicie rozpuści się w białkach – najlepiej sprawdzić palcami czy jeszcze czuć kryształki. Gdy cukier się rozpuści, zdjąć z ognia i wystudzić. Ponownie zamieszać, przelać do głębokiej misy (jeśli macie mikser planetarny, sprawdzi się tutaj idealnie, jeśli nie to trzeba ubijać zwykłym mikserem). Ubijać na sztywno przez minimum 5 minut na wysokich obrotach. Beza ma być gęsta. Nie przerywając ubijania dodawać po trochu cukru pudru, aż do jego wykończenia. I teraz zaczyna się zabawa. To od Was zależy jaki kolor i kształt będą miały Wasze lizaki :) Używamy barwników, posypek i oczywiście odpowiednich, różnych końcówek szprycy (tylek). Do okrągłych lizaków jak u mnie polecam dużą tylkę M1 Wiltona. Sprawdzi się ona również wyśmienicie przy robieniu małych bezików. Do bezików użyłam również dużej tylki 6B Wiltona w kształcie dużej rozetki.
Piekarnik rozgrzać do 80oC (może być z termoobiegiem, ale tu ostrożnie, żeby Wam nie zwiało papieru na bezy :)).
Bezę podzielić w zależności od liczby kolorów. Zabarwić barwnikiem. Jeśli chcecie jednokolorowe lizaki, bezę można przekładać do rękawa cukierniczego z końcówką i wyciskać na papier. Jeśli chcecie lizaki ombre lub z domieszką koloru, w pustym rękawie cukierniczym (już po umieszczeniu końcówki), zrobić barwnikiem 3 linie na ściankach rękawa i dopiero wtedy przekładać bezę. Na papierze do pieczenia zrobić kleks z masy bezowej, następnie przykleić do niego patyczek i na to wyciskać już masę bezową w pożądanym kształcie (klasyczną różę zaczynamy od środka na zewnątrz). Gotowe bezy włożyć do piekarnika i suszyć 1 i ½ - 2 godzin. Wyjąć i ostudzić. Zjadać lub zapakować w celofan i podarować komuś jako oryginalny prezent :) Bezy można przechowywać przez długi czas w suchym miejscu. Smacznego!  




6 komentarzy:

  1. Ależ fajne, chciałabym dostać takiego w prezencie, ciekawy i oryginalny pomysł, wyszły pięknie! M.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapraszam wszystkich miłośników gotowania i dobrego jedzenia do grupy kulinarnej. Znajdziecie tam ciekawe przepisy, porady, akcje kulinarne i mnóstwo smacznych inspiracji. Kuchnia pełna smaku zaprasza 🙂 https://www.facebook.com/groups/978045118956536/?ref=bookmarks

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale cudne, aż nie mogę się napatrzeć ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy mozna dodać barwnik w proszku?

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam, jakim barwnikiem uzyskać takie intensywne kolory?

    OdpowiedzUsuń