Strony

piątek, 14 marca 2014

Kwadratowe żytnie naleśniczki



Ostatnio dosłownie bombarduję Was zdrowymi przepisami. Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko bronić się tym, że mam za dwa tygodnie obronę licencjatu, a doba niestety ma tylko 24 godziny…Łącząc przyjemne z pożytecznym, pokazuję po prostu to, co w danej chwili udaje mi się sfotografować, zapisać…Czyli jakieś śniadanko, jakiś podwieczorek. I mimo, że prowadzę bloga kulinarnego z naciskiem na „słodkie”, wbrew pozorom, bardzo uważam na to, co jem i skrupulatnie dobieram składniki. W końcu studiuję dietetykę:). Stąd tyle zdrowych przepisów na blogu.
Mam nadzieję, że wraz z weekendem, opadnie poziom stresu i uda mi się upiec jakieś konkretne ciacho, takie jakie powinno gościć na stole w sobotę i niedzielę:).

Tymczasem przedstawiam przepis na mini naleśniczki z mąki żytniej. Śmieszne, bo kwadratowe. Udało mi się ostatnio w supermarkecie „dorwać” małą, kwadratową patelenkę w neonowym kolorze, podobno właśnie „do naleśników”. Wczoraj na podwieczorek usmażyłam na niej naleśniczki. Małe, cieniutkie – w sam raz jako miły przerywnik w nauce. Naleśniki są smażone bez tłuszczu (pod warunkiem, że patelnia ma dobry teflon) i bez dodatku żółtek, a mimo to, smakują bardzo dobrze. Przełożyć je można czymkolwiek się chce:). U mnie domowy mus z jabłek i (niestety kupny) dżem truskawkowy. Bardzo smaczna i zdrowsza wersja tradycyjnych naleśników. Ale obiecuję, że kiedyś pojawią się również naleśniki z prawdziwego zdarzenia, smażone „po babcinemu”, z chrupiącymi brzegami:).


Składniki (na ok. 6-8 małych naleśników):

40g mąki pszennej (2  łyżki)
30g maki żytniej (2 łyżki)
2 białka jaj
50ml wody
50ml mleka
½  łyżeczki cukru wanilinowego
Szczypta soli

Dodatkowo: dżem, konfitura do przełożenia

Jeżeli wolicie takie naleśniki w wersji słonej, wystarczy pominąć cukier wanilinowy, a zamiast niego dodać więcej soli, ulubione przyprawy lub odrobinę startego żółtego sera.


Wykonanie:

Wszystkie składniki dokładnie połączyć w misce za pomocą trzepaczki. Ciasto powinno być rzadkie. Rozgrzać patelnię i nalać cienką warstwę ciasta (chyba, że wolicie grube naleśniki, to ciasta musi być na patelni więcej). Smażyć z obu stron (naleśniki przewracać, jak góra się zetnie). 


Zdjąć z patelni, przełożyć dowolnym dodatkiem i zwijać w rulonik. Smacznego!

 


1 komentarz: