Kto często robi zakupy w IKEI, z pewnością zna jego smak.
Placki migdałowe, przełożone maślaną masą, a całość posypana prażonymi płatkami
migdałów – to właśnie szwedzki torcik migdałowy. Ostatnio, robiąc zakupy do
nowego mieszkania, nie omieszkałyśmy z przyjaciółką odwiedzić „IKEowskiej”
kawiarenki. No to jak już kawa, to i coś słodkiego. Zdecydowałam się na torcik
migdałowy, który już kiedyś próbowałam i pamiętam, że bardzo mi smakował.
Postanowiłam odtworzyć go w domowym zaciszu. Opierając się na przepisie z
Domowych Wypieków, upiekłam swoją wersję tego tortu. Zmniejszyłam ilość cukru,
masła oraz dodałam łyżeczkę rumu do masy by wzbogacić smak. Torcik wyszedł
rewelacyjny – aromatyczny, migdałowy, nie za słodki. W sam raz. Do tego jego przygotowanie
jest proste i nie pochłania wiele czasu. Bezglutenowcy spokojnie mogą sobie pozwolić na kawałeczek, gdyż torcik nie zawiera glutenu! Serdecznie polecam!
Składniki (na
torcik o średnicy 22cm):
Blaty migdałowe:
4 białka jaj (L)
100g cukru
200g mielonych migdałów
Szczypta soli
Masa:
4 żółtka
50g cukru
100g słodkiej śmietany 30%
150g masła (zaw. tł. 82% ! )
1 łyżeczka brązowego rumu (z amaretto będzie równie
pysznie)
Dodatkowo: 100g płatków migdałów
Wykonanie:
Płatki migdałów podprażyć na patelni – ostudzić.
Na dwóch dużych blachach rozłożyć papier do pieczenia i
narysować okręgi o średnicy 22cm każdy. Piekarnik rozgrzać do 180oC.
Blaty migdałowe: białka ubić z cukrem i szczyptą
soli na sztywno. Dodać mielone migdały i dokładnie wymieszać. Masę rozsmarować
na papierach do pieczenia, tworząc dwa okręgi. Obie blachy wstawić do
piekarnika i piec 5 minut, po czym zamienić blachy – górną przełożyć na dół, a
dolną na górę. Blaty piec jeszcze przez 5-7 minut, aż nabiorą złotego koloru. W
oryginalnym przepisie podano w sumie 20 minut pieczenia lecz uważam, że przy
korzystaniu z termoobiegu jest to o wiele za dużo, więc moje blaty piekłam
krócej. Jeśli użyjecie funkcji pieczenie góra-dół bez termoobiegu być może 20
minut okaże się właściwym czasem – po prostu trzeba obserwować po jakim czasie
blaty zaczną się rumienić.
Upieczone blaty ostudzić.
Masa: do miski wrzucić pozostałe żółtka, słodką
śmietanę, cukier oraz rum. Miskę umieścić na garnku z gotującą się wodą i
zacząć ubijać na parze. Gdy masa stanie się puszysta i widocznie zgęstnieje,
zdjąć miskę z garnka i umieścić w zimnej wodzie (najprościej w zlewozmywaku
wypełnionym zimną wodą). Co jakiś czas mieszać, aż masa będzie całkowicie
zimna.
Masło umieścić w misce i zacząć ucierać, dodając
stopniowo (po łyżce) ostudzoną masę żółtkową. Ucierać, aż masło i masa
połączą się w jednolitą, gładką i gęstą masę.
Pierwszy blat posmarować
1/3 masy i przykryć drugim blatem. Wierzch i boki posmarować resztą
masy. Cały torcik obłożyć prażonymi płatkami migdałów. Ciasto schłodzić w
lodówce przez minimum 2 godziny. Jeżeli wolicie by masa była twarda, trzymajcie
torcik w lodówce aż do momentu podania, a jeśli wolicie miękką masę, wyjmijcie tort na pół godziny
przed podaniem. Smacznego!
Wygląda pięknie :) same zdjęcia już robią wielką ochotę na torcik :) Musze kiedyś wypróbować przepis :)
OdpowiedzUsuńRzadko bywam w Ikei, więc widzę ten torcik pierwszy raz - podoba mi się!;)
OdpowiedzUsuńprezentuje się naprawde wyśmienicie!
OdpowiedzUsuńTyle razy byłam w Ikei, a nigdy takiego nie jadłam... Widzę, że to był poważny błąd :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa:) Warto spróbować tego torcika w IKEI, niemniej jednak domowy smakuje lepiej - przynajmniej wiemy co jemy:) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNigdy go nie próbowałam :) Zapowiada się cudownie :)
OdpowiedzUsuńBardzo zacna propozycja do mojej akcji, zapraszam do lektury podsumowania, jakie dziś znajdzie się u mnie na blogu ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis, na pewno go wypróbuję. ;) Już idę go wydrukować ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapraszam do mnie : http://karolinakuchmaci.blogspot.com/
PS: Obserwuję, liczę na rewanż
Zrobiłam! Wyszło przepyszne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapraszam do mnie: http://karolinakuchmaci.blogspot.com/
PS: Obserwuję i liczę na rewanż
Zrobiłam! Wyszło przepyszne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapraszam do mnie: http://karolinakuchmaci.blogspot.com/
PS: Obserwuję i liczę na rewanż
Blaty super. Natomiast masa za bardzo masłowa. Ta w wersji z Ikei jest bardziej budyniowa i jest przepyszna. Polecam zrobić do tych blatów budyniowa masę - będzie zdecydowanie lepiej.
OdpowiedzUsuń