sobota, 30 listopada 2013

Urodzinowo!

Moi kochani!

W dniu dzisiejszym Różowa Patera obchodzi swoje pierwsze urodziny. Tak! Dokładnie rok temu Różowa Patera wystartowała z pierwszym przepisem na… bajaderki. To właśnie wtedy moje życie przybrało nowe, cudowne barwy. To właśnie wtedy poczułam, że tworzę coś nie tylko dla siebie, ale również dla innych. Zrozumiałam, że tworzenie wypieków i deserów to coś, z czym będę związana przez resztę życia. O blogu marzyłam długo, lecz brak mi było odwagi do działania. Koniec końców – udało się. Na dzień dzisiejszy – Różowa Patera to moje szczęście, moja dusza, moje dziecko.


W ciągu roku odwiedziliście Różową Paterę 83 304 razy. Najczęściej w miesiącu lipiec, bo aż 10 716 razy. Oprócz Polaków, Różowa Patera znalazła również czytelników w wielu innych krajach. Najwięcej zagranicznych odbiorców pochodzi z:

Wielkiej Brytanii – 2747 odsłon
Stanów zjednoczonych – 2157 odsłon
Niemiec – 1719 odsłon
Inne aktywne kraje to Rosja, Irlandia, Holandia, Francja, Kanada i Austria.

W ciągu roku przygotowałam dla Was 78 różnych przepisów, nie tylko na ciasta, ale również kilka propozycji śniadaniowych, kilka wypieków wytrawnych oraz dwie propozycje lukrowych ozdób.
Waszymi ulubionymi przepisami są wypieki z galaretką, o czym świadczy ranking najpopularniejszych, na którego podium, na wszystkich trzech miejscach uplasowały się słodkości z galaretką. Żaden przepis na chwilę obecną nie jest w stanie zbić z pierwszego miejsca wafli z galaretką, które niezmiennie zajmują 1 miejsce od początku istnienia Różowej Patery. Oby w przyszłości miały coraz więcej smacznych konkurentów:)!

Czegóż mogę życzyć Różowej Paterze? Wspaniałych wypieków, kilku zakalców – bo nie może być absolutnie cały czas różowo:), a także wielu wielu nowych czytelników, którzy dołączą do grona dotychczasowych, wspaniałych czytelników – czyli do Was:).
Zabieram się za krojenie tortu!


Przepis na tort ukaże się jeszcze dzisiaj:). Buziaki! :*

2 komentarze:

  1. Wszystkiego najcudowniejszego z okazji pierwszego roku blogowania! :) Torcik wygląda cudownie. Połączenie wiśni i czekolady - to jest to. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulację :)
    Mój blog jutro obchodzi pierwsze urodzinki :)

    OdpowiedzUsuń