Różowo, malinowo, wreszcie owocowo:) Co tu dużo mówić – uwielbiam takie ciasta. Pyszne, przekładane ciasto na bazie ciasta piaskowego, z kremem z mascarpone, kremówki i malin. I chociaż maliny były mrożone, to cieszy mnie fakt, że nareszcie jakieś inne owoce trafiły na salony:) Ciasto wyszło rewelacyjne - nie za słodkie, wilgotne, idealne. Zachęcam do wypróbowania przepisu:)
Składniki (na
ciasto w podłużnej keksówce 38x11,5):
Ciasto piaskowe:
150g mąki pszennej
100g skrobi ziemniaczanej
150g cukru pudru
200g masła (miękkiego)
4 pełne łyżki kwaśnej śmietany (u mnie 12%)
4 duże jajka
1 opakowanie cukru wanilinowego
1 opakowanie cukru wanilinowego
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
sok z ½ cytryny
sok z ½ cytryny
szczypta soli
Krem malinowy:
250g mrożonych malin
250g serka mascarpone
100g słodkiej śmietany 36%
3 łyżki cukru pudru
1 opakowanie cukru wanilinowego
1 opakowanie cukru wanilinowego
Wykonanie:
Rozgrzać piekarnik do 180oC. Podłużną formę
(„keksówkę”) wysmarować tłuszczem i wysypać bułką tartą lub kaszą manną.
Ciasto ucierane: oddzielić białka od żółtek. Mąki
przesiać i dodać proszek do pieczenia – odstawić. Masło utrzeć z cukrem pudrem
i cukrem wanilinowym na puszystą masę. Dodawać po jednym żółtku, ciągle
miksując. Następnie dodać śmietanę i sok z połowy cytryny – wszystko razem
zmiksować. W osobnym naczyniu ubić białka na sztywno ze szczyptą soli. Ubite
białka delikatnie wymieszać z masą z drugiego naczynia. Stopniowo dodawać
przesianą mąkę i wszystko delikatnie wymieszać. Surowe ciasto wylać do formy,
wygładzić powierzchnię. Zrobić nacięcie na całej długości ciasta (nożem
zwilżonym wodą) – babka pęknie w miejscu nacięcia, a nie po bokach;) . Wstawić
do piekarnika i piec ok. 50-60 minut, aż babka ładnie wyrośnie i nabierze
złotego koloru. Wyjąć z piekarnika i z formy na kratkę – pozostawić do całkowitego
ostudzenia (ważne!).
Krem malinowy: maliny rozmrozić. Rozmrożone przetrzeć
dokładnie przez sito. Powstały pod sitem mus
malinowy zmiksować z serkiem mascarpone i cukrem wanilinowym. Śmietankę
kremówkę ubić na sztywno z cukrem pudrem. Połączyć obie masy. Krem jest gotowy
do przełożenia nim ciasta.
Składanie ciasta: całkowicie ostudzoną babkę przeciąć
na 3 blaty. Pierwszy blat – krem malinowy – drugi blat – krem malinowy – 3 blat
– reszta kremu malinowego. Dowolnie udekorować. U mnie suszoną żurawiną:)
Jednak bardzo żałuję, że to jeszcze nie „pora malinowa”, bo inaczej cały
wierzch ciasta byłby obsypany świeżutkimi malinami;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz