Smak tych ciastek absolutnie mnie oczarował. Ciastka te pierwszy raz piekłam na zajęciach „Praktyczne zajęcia z dietetyki”, dotyczących diety bezglutenowej. Nie czekając długo, postanowiłam je upiec w najbliższy weekend w domu. I znowu – niepozorne, a wyśmienite. Coś pomiędzy ciastkami kruchymi a kokosankami. Troszkę różniące się od tradycyjnych kokosanek, gdyż przed upieczeniem ciasto jest bardzo elastyczne i można nadawać mu dowolne kształty. Po upieczeniu natomiast są bardziej kruchutkie i mają wspaniały maślany aromat. Nie sposób przejść koło nich obojętnie:)
Składniki:
100g wiórek kokosowych
100g wiórek kokosowych
160g (1 opakowanie) kleiku ryżowego (takiego dla dzieci - np. firmy Nestle, BoboVita)
1 opakowanie cukru wanilinowego
3 jajka
250g masła (miękkiego, w temperaturze pokojowej)
Ciasteczek wychodzi
ponad 50, jednak nie jestem w stanie podać ich dokładnej ilości, gdyż dziwnym
trafem od razu po upieczeniu parę zniknęło;)
Wykonanie:
Masło utrzeć z cukrem i cukrem wanilinowym. Dodawać po
jednym jajku i miksować, aż masło, cukier i jajka dokładnie się połączą. Dodać
wiórki kokosowe i kleik ryżowy – wszystko dokładnie wymieszać (najlepiej
początkowo łyżką, a następnie ręką, gdyż ciasto jest bardzo gęste i ciężko
dobrze go wymieszać do końca łyżką). Rozgrzać piekarnik do 180oC.
Blachę – u mnie z kompletu od piekarnika – wyłożyć papierem do pieczenia. Z
surowego ciasta formować kulki, lekko je spłaszczyć palcami i położyć na
blasze. Docisnąć lekko widelcem, aby były jeszcze bardziej spłaszczone i miały
lekko widoczny wzorek kratki.
Piec w piekarniku, aż nabiorą złotego koloru na środku i
lekko brązowego na brzegach (trzeba bardzo pilnować ciasteczek, gdyż szybko się
pieką). Upieczone ostudzić i oprószyć cukrem pudrem, aczkolwiek nie wiem, czy
dotrwają ostudzenia;) Smacznego!
były pyszne! :D
OdpowiedzUsuńzgadza się, wyśmienite:)
OdpowiedzUsuńWitaj, jestem na diecie bezglut. i też piekę takie ciastka, u nas noszą nazwę ryżowych :) chcę tylko napisać, że to nie musi być kleik Nestle, ja używam różnych, tańszych i też wychodzą wyśmienite, np. z firmy Kupiec, tańsza alternatywa :) dieta bezglut. jest droga ;) Ciastka super! Pozdrawiam, Aga
OdpowiedzUsuńWitam, z kleikiem chodziło mi tylko o to, że czasem ma inną konsystencję i trzeba trochę zmienić proporcje składników:). Zgadzam się, że dieta blezglutenowa jest dość droga i wymaga nie lada poświęceń:) Pozdrawiam gorąco! :)
UsuńWitam,
OdpowiedzUsuńczy mogę zamiast masła użyć oleju kokosowego? w jakich proporcjach?
Powiem szczerze, że nie używałam do tych ciastek oleju kokosowego. Nie wiem więc jak się zachowa podczas pieczenia. Pozdrawiam:)
UsuńSą rewelacyjne :) Piekę je już drugi raz - ludzie nie wierzą, że to bezglutenowe :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę:) Tak, to prawda, są tak dobre, że trudno uwierzyć w ich bezglutenowość:) Pozdrawiam:)
Usuńbardzo fajny przepis! Mam jednak pytanie czym mozna zastapic maslo? synek oprocz celialkii ma nietolerancje laktozy :/ czy moglabym sprobowac z dojrzalymi bananami zamiast masla? Czy te dwa smaki nie beda za bardzo sie ¨gryzly¨
OdpowiedzUsuńWitam:) Wydaje mi się, że tłuszcz w tych ciasteczkach jest niezastąpiony, gdyż nadaje im chrupkości.. można spróbować zastąpić tłuszczem (olejem) kokosowym:) i ewentualnie zmniejszyć jego ilość - trzeba sprawdzić ile tłuszczu wystarczy, aby surowe ciasto było bardzo gęste (mniej więcej takie jak na bajaderki). Z bananami mogłyby wyjść mdłe. Pozdrawiam serdecznie:).
UsuńCzy kleik ryżowy można czymś zastąpić?
OdpowiedzUsuńWitam, ciastka wyglądają smakowicie. Mam tylko pytanie - czy mógłbym zastąpić kleik ryżowy mączką kokosową? [również nie zawiera glutenu, ale boję się, że może zmienić konsystencję ciasta i ciastka nie wyjdą takie jakie miały być] Z góry dziękuję za informacje :)
OdpowiedzUsuńWitam, nie próbowałam nigdy z mączką kokosową, kleik jest bardziej puszysty, dlatego trudno mi powiedzieć. Mozna zrobic próbę - zmniejszyć proporcje do 1 jajka i wtedy zobaczyć jakie wyjdą ciastka po upieczeniu. Pozdrawiam serdecznie :)
Usuń