niedziela, 20 października 2019

Ciasto orzechowe z gruszkami i dżemem porzeczkowym



Od dłuższego czasu jesień rozpieszcza nas ciepłem i piękną pogodą. Mamy prawie listopad, a na większości drzew są jeszcze zielone liście! Są też oczywiście drzewa, które nie dają nam zapomnieć, że mamy kalendarzową jesień i mienią się cudnymi, ognistymi kolorami. I jakoś tak naturalnie przychodzą na myśl smaki totalnie jesienne jak orzechy, jabłka czy właśnie gruszki.  Dzisiaj podzielę się z Wami przepisem na pyszne i aromatyczne ciasto z orzechów laskowych, z gruszkami i dżemem porzeczkowym. Jest mega pyszne i rozpływa się w ustach :) Polecam !


Składniki (na ciasto w okrągłej formie 22cm):

Ciasto:
170g masła
130g mielonych orzechów laskowych
100g mąki pszennej
100g cukru
4 jajka
40g posiekanej gorzkiej czekolady
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka cukru wanilinowego
1 łyżeczka cynamonu
Szczypta soli

Warstwa gruszkowa:
4 duże, dojrzałe gruszki
½ szklanki soku gruszkowego
2 łyżki cukru
1 łyżka skrobi ziemniaczanej rozrobionej w ¼ szklance wody
¼ łyżeczki cynamonu

Dodatkowo: kilka łyżek dżemu porzeczkowego


Wykonanie:

Przygotować okrągłą formę do pieczenia – dno wyłożyć papierem do pieczenia, boki posmarować masłem i oprószyć bułką tartą. Piekarnik rozgrzać do 180oC (grzanie góra-dół).
Ciasto: mąkę przesiać do naczynia razem z cynamonem i proszkiem do pieczenia. Dodać mielone orzechy oraz posiekaną czekoladę i wymieszać. Miękkie masło utrzeć z cukrem, cukrem wanilinowym i solą do białości. Dodawać po jednym żółtku każdorazowo miksując. Na sam koniec wlać białka i zmiksować (masa może wydawać się jakby zwarzona ale taka ma być :)). Do masy dodawać po trochu suchych składników i dokładnie mieszać. Masę wylać do formy i wyrównać. Wstawić do piekarnika i piec ok. 30-40 minut do tzw. „suchego patyczka”. Wyjąć i ostudzić.
Gruszki: obrać i pozbyć się gniazd nasiennych i zdrewniałych części. Jedną gruszkę zetrzeć na tarce o grubych oczkach, pozostałe 3 gruszki pokroić w średnią kostkę. Wszystko przesypać do garnka. Dodać kilka łyżek wody oraz cynamon. Gotować na małym ogniu, aż gruszki będą miękkie. Na sam koniec wlać sok gruszkowy i wymieszać. Teraz czas na skrobię. Nie wlewać całej na raz! Wlewać stopniowo, potrzebujecie tylko tyle, by gruszki i sok zamieniły się w gęsty kisiel. 
Ostudzone ciasto orzechowe przeciąć na dwa blaty. Pierwszy z nich przełożyć spowrotem do tortownicy. Posmarować dżemem porzeczkowym. Na to wyłożyć (najlepiej kleksami) jeszcze gorący kisiel gruszkowy. Rozprowadzić równomiernie. Przykryć drugim blatem ciasta. Ciasto przestudzić, a następnie wstawić do lodówki na 2-3 godziny. Przed podaniem oprószyć cukrem pudrem. Smacznego! 




niedziela, 6 października 2019

Mandarynkowa tarta z budyniem



No bo to już chyba ten czas nie? Na mandarynki i inne cytruski :) Trzeba powoli pogodzić się z jesienną aurą, a wszystkie letnie smaki odłożyć na półkę do przyszłego roku. I tak sobie myślę, że chyba najlepszym sposobem na taką szarugę będzie tarta w słonecznym kolorze. Kompletnie nie wiem jak to się dzieje, ale wszystkie upieczone w mojej kuchni tarty znikają w mgnieniu oka. To chyba przez to, że my po prostu kochamy kruche ciasto i wszystko czym jest pokryte. Tym razem na kruchym, maślanym spodzie wylądował domowy, waniliowo-migdałowy budyń i mandarynki w syropie o pięknym kolorze zachodzącego słońca. Całość pokryta jest delikatną galaretką z syropu mandarynkowego. No i cóż…Pycha!


Składniki (na tartę średnicy 26cm):

Kruche ciasto:
150g mąki pszennej
100g masła
50g cukru pudru
1 żółtko
½ łyżeczki cukru wanilinowego
Szczypta soli

Domowy budyń:
700ml mleka
3 łyżki mąki pszennej
3 łyżki skrobi ziemniaczanej
3 żółtka
4 łyżki cukru
1 łyżeczka cukru z prawdziwą wanilią lub ½ laski wanilii
3-4 krople olejku migdałowego

Galaretka mandarynkowa:
2 puszki mandarynek w syropie
½ opakowania przezroczystej galaretki (smak dowolny, u mnie winogronowy)


Wykonanie:

Przygotować formę – dno wyłożyć papierem do pieczenia. Piekarnik rozgrzać do 185oC (termoobieg).
Mandarynki odsączyć na sitku – NIE WYLEWAĆ SYROPU!!! Będzie potrzebny :)
Kruche ciasto: z podanych składników zagnieść ciasto (można je zagniatać w misce, na stolnicy/blacie lub za pomocą miksera z odpowiednią końcówką). Do miski wsypać mąkę. Dodać żółtko i wymieszać by połączyło się z mąką. Następnie dodać masło pokrojone na małe kawałeczki i rozdrobnić palcami. Następnie dodać resztę składników i zagnieść ciasto. Formę wylepić ciastem – zarówno dno, jak i boki (te na wysokość ok. 3-4cm). By starczyło mi ciasta najpierw robię wałeczek wzdłuż boku wewnątrz foremki i wylepiam, a następnie lepię dno. Nakłuć widelcem i wstawić do piekarnika. Piec na gotowo, aż spód będzie bardzo złoty z przypieczonymi brzegami.
W czasie pieczenia spodu zrobić budyń: do naczynia odlać ok. 250ml mleka. Dodać żółtka i mąki i dokładnie roztrzepać rózgą lub mikserem. Pozostałe mleko zagotować z cukrem, wanilią i olejkiem. Do gotującego się mleka wlać mieszankę mąki i żółtek i energicznie mieszać rózgą. Ma powstać gęsty budyń. Budyń wylewać od razu na gorący, kruchy spód. Wyrównać.
Mandarynki układać od razu na wierzchu żeby jeszcze zdążyły się przylepić do budyniu :) Tartę odstawić, aż ostygnie.
Galaretka: z syropu z mandarynek, który Wam został, odlać 200ml (niepełna szklanka). Przelać do rondelka i zagotować. W gorącym syropie rozpuścić galaretkę. Przestudzić. Chłodną galaretką smarować mandarynki za pomocą pędzelka, a następnie wylewać powoli (najlepiej za pomocą łyżki) na całą tartę. Wylejcie tyle, ile potrzeba. Galaretka nie może wylewać się za boki tarty. Tartę wstawić do lodówki na kilka godzin, żeby całość się scaliła. Smacznego!