czwartek, 9 lipca 2015

Puszysty sernik z malinami i galaretką



Te anomalie pogodowe przechodzą już same siebie. Już chyba wolałam te zimy ze śniegiem, a w lecie maksymalnie 28-30 stopni, ale żeby nie było śniegu w kwietniu i trąb powietrznych w lecie! I mimo, że kocham upały, te ostatnie dały mi się już we znaki. Bo nie pamiętam kiedy ostatnio w nocy było prawie 30 stopni… W nocy duchota, w dzień trąba powietrzna… I jak tu powiedzieć „udanych wakacji”, z takimi cudami?
Mimo anomalii pogodowych wybierając się na rynek, można zastać stragany uginające się od owoców. I aż trudno się zdecydować, jakich owoców użyć do ciasta:). Tym razem w moje ręce wpadły maliny. Mówcie co chcecie, ale sernik z owocami i galaretką nie może nie smakować! Puszysta masa serowa, słodziutkie sezonowe maliny i galaretka. Przynajmniej sernik się udał:).


Składniki (na sernik w okrągłej formie 24cm):

Kruchy spód:
150g mąki pszennej
100g masła
50g cukru
1 żółtko
½ łyżeczki cukru wanilinowego
Szczypta soli

Masa serowa:
1 kg sera twarogowego kubkowego
250g masła
250g cukru
5 jajek
20g budyniu waniliowego w proszku
Skórka otarta z 1 lub ½  cytryny
Ziarenka z 1/3 laski wanilii

Dodatkowo:
300-400g świeżych malin
1 opakowanie galaretki o smaku malinowym


Wykonanie:

Kruche ciasto: z podanych składników zagnieść ciasto. Można je zagniatać w misce lub na stolnicy/blacie. Do miski wsypać mąkę. Dodać żółtko i wymieszać by połączyło się z mąką. Następnie dodać masło pokrojone na małe kawałeczki i rozdrobnić palcami. Następnie dodać resztę składników i zagnieść ciasto.
Dno formy oraz boki na wysokość ok. 3 centymetrów wylepić ciastem. Ponakłuwać widelcem i wstawić do piekarnika. Piec do zezłocenia, ok. 10 minut (najlepiej obserwować). Ciasto wyjąć i powierzchnię oraz boki wygładzić łyżeczką, by były mniej „pofalowane”.
Masa serowa: ser wymieszać z proszkiem budyniowym i skórką cytrynową. Miękkie masło utrzeć z cukrem i żółtkami na puszystą masę. Dodawać po jednym białku, aż wszystko się połączy. Masa może wydawać się czasem jakby „zważona” ale po dodaniu sera wszystko się ujednolici. Do masy dodawać po trochu sera wymieszanego ze skórką cytrynową i budyniem i ucierać. Gdy kruchy spód się podpiecze, wylać na niego masę serową i wygładzić powierzchnię. Zmniejszyć temperaturę piekarnika do 175oC (termoobieg). Ciasto i piec ok. 1 godzinę i 10-15 minut, aż wierzch ładnie się zezłości lub zbrązowieje. Gdyby sernik za szybko brązowiał, można przykryć go kawałkiem folii aluminiowej i dalej piec. Sernik powinien sporo urosnąć podczas pieczenia, potem trochę opadnie, lecz zwykle po upieczeniu nie jest zapadnięty. Pozostawić do całkowitego ostudzenia.
Galaretkę rozpuścić w 475ml wrzątku. Odstawić do przestudzenia. Zimny sernik wyjąć z formy i odciąć całą górę, by był równy „jak stół” i żeby później zmieściła się jeszcze galaretka i owoce. Sernik włożyć spowrotem do formy. Między sernikiem i bokiem formy powstanie przerwa, więc należy tą przerwę „zalepić” odciętymi kawałkami sernika. Na tak przygotowany wierzch ułożyć maliny i zalać przestudzoną galaretką. Schłodzić przez kilka godzin w lodówce. Smacznego! 


14 komentarzy:

  1. Proste, klasyczne i pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja za to nie lubię upałów, więc ostatnie dni już totalnie pochłonęły moją energię ;) Ale ja nie o tym chciałam - sernik wyszedł Ci obłędny! Jaki równy i puszysty, cudo po prostu. Po moich dwóch ostatnich sernikowych niewypałach, których na blogu nie mogę pokazać, Twój jest ukojeniem dla oczu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ehh skąd ja to znam:) W lutym jak mnie wena opuściła, to cały miesiąc wypieki lądowały w koszu...:) Serniczek wyszedł równy, bo cała góra została odcięta i przykryta galaretką:). Nie martw się, jestem pewna, że następnym razem upieczesz super sernik:), Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  3. Jakie cudo! Super wygląda i pewnie tak tez smakuje:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pogoda mnie dobija, czasem ciężko ustalić aktualną porę roku, zerkając za okno...
    Serniczek wyszedł Ci obłędny! Sama mam poważne problemy z podejmowaniem decyzji - najchętniej kupiłabym i zjadła wszystko! Bo lato i owoce tak szybko się kończą...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie...szkoda, że lato i sezonowe owoce nie trwają cały rok... i te anomalie....no cóż, póki co cieszmy się każdym "owocnym" dniem :)

      Usuń
  5. o kurka! ale apetyczny! serniki to moje najulubieńsze ciasta pod słońcem! świetny przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wygląda pięknie! :) I tak apetycznie. Uwielbiam maliny. To musi być dobre połączenie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Fantastyczny serniczek :))) aż ślinka cieknie na jego widok :)
    Smakołyki Asi

    OdpowiedzUsuń
  8. wszystkie skladniki mieszamy na malych obrotach oprocz bialek te ubijamy i dodajemy cukier i mieszamy z masa serowa wyjdzie niezawidnie to moj sposob

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś z pewnością ponownie wypróbuję, bo trochę się kiedyś zraziłam do ubijania białek do sernika... Ale jaką metodą by się nie robiło - najważniejszy efekt końcowy:)pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  9. Czy moge uzyc do tego serniczka serka typu Philadelphia?? Z gory dziekuje za odpowiedz i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie próbowałam nigdy tego przepisu z takim serkiem, ale podejrzewam ze nie będzie zły :) jedyne co, to moze być bardziej słony wiec polecałabym raczej serek kanapkowy bez dodatku soli. Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
    2. Dziekuje za szybko odpowiedz! Pozdrawiam :)

      Usuń