Bardzo modny w ostatnim czasie – młody jęczmień. Robi
furorę zarówno w Internecie, jak i w kuchni. Nic dziwnego, że wzbudza takie
zainteresowanie, gdyż jest to świetne źródło antyoksydantów, witaminy C,
witamin z grupy B, cynku, magnezu, selenu oraz błonnika. Co więcej, młody
jęczmień zaliczany jest do produktów spożywczych zwanych „Super Foods”, co
oznacza, że jego spożycie ma wyjątkowo korzystny wpływ na funkcjonowanie
naszego organizmu. No i ten kolor ! Nic tylko jeść !
Dzisiaj mam dla Was przepis na zielone naleśniki z tym
właśnie składnikiem. Przepis jest bardzo prosty, a naleśniki smakują jak…naleśniki
– czyli jak zwykle wspaniale :) Naleśniki można podać z dowolnym nadzieniem – u
mnie chudy twarożek z miodem, świeże borówki i granat :) Pycha!
Składniki (na
16 mniejszych lub 8-10 większych naleśników – zależy od wielkości patelni):
1 i ½ szklanki mąki pszennej (opcja prozdrowotna to
dowolna mąka pełnoziarnista)
½ szklanki mleka
½ szklanki wody
2 jajka (M)
1-2 łyżeczek cukru
1 łyżeczka cukru wanilinowego
1 łyżeczka młodego jęczmienia w proszku
Szczypta soli
Uwaga: szklanka powinna być pojemności 230ml - czyli standardowa do herbaty
Wykonanie:
w misce zmiksować mleko, wodę i jajka. Dodać mąkę, cukier, cukier wanilinowy,
sól i jęczmień. Wszystko zmiksować na jednolitą masę. Rozgrzać patelnię. Wlać
odrobinę oleju – ja moje naleśniki smażę na patelni lekko przesmarowanej olejem
(za pomocą pędzelka silikonowego). Smażyć na rumiany kolor. Podawać z
ulubionymi dodatkami. Smacznego!
Mam pytanie w związku z przepisem czy ten jęczmień ma na celu zabarwienie ciasta? Przecież obróbka termiczna tegoż produktu ponoć powoduje utratę wszystkich cennych prozdrowotnych składników. Jeśli się mylę proszę mnie wyprowadzić z błędu.
OdpowiedzUsuńCelem zastosowania w przepisie młodego jęczmienia było nadanie naleśnikom zielonego koloru oraz przedstawienie moim czytelnikom samego produktu, jego właściwości oraz jednej z możliwości zastosowania. Nie twierdzę, że produkt poddany obróbce termicznej zachował wszystkie właściwości prozdrowotne, bo z pewnością część utracił, a część pozostała w zmniejszonej mniej lub bardziej ilości, ponieważ nie wszystkie witaminy i składniki mineralne ulegają zniszczeniu podczas obróbki termicznej, tym bardziej krótkotrwałej jak w przypadku naleśników. Pozdrawiam serdecznie.
Usuń