Chlebki Pitta od zawsze wzbudzały moją ciekawość, a z
biegiem lat moja fascynacja nimi rosła i rosła. Postanowiłam więc je odwzorować
i długo szukałam przepisu, który by mi odpowiadał. Poniższy przepis znalazłam
na Every Cake You Bake i muszę
przyznać, że jest rewelacyjny. Chlebki pięknie urosły, a w środku były
puściutkie. Jeśli chodzi o smak, nie zawiedziecie się. A już sam zapach
powoduje, że chce się je zjeść tu i teraz.
Pitty trzeba przygotowywać ściśle trzymając się przepisu, bo
muszę się przyznać, że jak je robiłam pierwszy raz i chciałam zaoszczędzić na
czasie bo się spieszyłam, chlebki nie wyrosły. Gdy poświęcicie im trochę czasu,
wynagrodzą was nie tylko smakiem, ale także spektaklem, jaki fundują podczas
pieczenia, rosnąc na waszych oczach.
Składniki na 10
chlebków (średnicy 12-15 cm)
450 g
mąki przennej
10 g
świeżych drożdży (lub 1 łyżeczka instant),
2 łyżeczki soli
280 g
letniej wody
4 łyżki oliwy z oliwek (lub zwykłego oleju)
Wykonanie:
Mąkę wymieszać z drożdżami i solą. Dolać wodę i oliwę/olej. Wymieszać
dokładnie łyżką a następnie zacząć zagniatać. Po chwili przenieść ciasto na
stolnicę i zarobić elastyczne ciasto. Odstawić na godzinę, aby wyrosło. Z wyrośniętego
ciasta uformować długi wałek i podzielić na 10 części, a następnie z każdej
uformować kulkę. Kuleczki ułożyć na
powierzchni posypanej mąką i znowu odstawić na godzinę, aby urosły.Każdą kulkę rozwałkować na placek grubości około 5 mm. Posypać z wierzchu odrobiną mąki, przykryć i odstawić na 20 minut. Piekarnik wraz z blachą nagrzać do 230oC (ja piekłam na blasze „piekarnikowej”). Chlebki układać na gorącej blasze i piec około 6-7 minut, aż urosną i będą lekko rumiane. Warto patrzeć jak chlebki się pieką, gdyż dosłownie „rosną jak na drożdżach” :) .
Pysznie wygladaja :) juz sobie wyobrazam jak super musza smakowac z jakims nadzieniem w srodku :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają :D
OdpowiedzUsuńI zaskakująco (jak dla mnie) krótko sie je piecze ;p