Dawno mnie tutaj nie było:) Chyba potrzebowałam przerwy od pieczenia… A sezon trwa w najlepsze! Truskawki właśnie wychodzą z obiegu, ale pojawiają się inne pyszności jak maliny, jagody, porzeczki czy agrest. Mam nadzieję, ze się zmotywuję, bo lato jest przecież takie krótkie…
Dzisiaj przygotowałam dla Was pyszny, orzeźwiający sernik
na zimno. Maliny zebrałam u siebie na łące, gdzie rośnie ogromny malinowy
zagajnik. Boże ile ich tam jest! Nie mogłam spokojnie patrzeć jak się marnują,
dlatego wykorzystałam część z nich do jagodowego sernika na zimno. Kompletnie
nie pasowały mi tu sklepowe galaretki, zarówno pod względem smaku, jak i
koloru, więc kupiłam soczki w kartoniku o smaku jabłkowo-malinowym. Zrobiłam z
nich fajną, pasującą kolorystycznie do malin galaretkę. Całość smakuje
świetnie, nie za słodko, orzeźwiająco. Bardzo polecam:)
Składniki (na
sernik w formie 24cm):
Biszkopt:
2 jajka (L)
2 łyżki cukru
1 łyżeczka cukru wanilinowego
2 łyżki mąki pszennej
Masa jagodowa:
400g serków twarogowych naturalnych (u mnie Bieluchy)
400 słodkiej śmietany 36%
5 łyżek cukru
1 łyżeczka cukru wanilinowego
300g jagód leśnych (borówek)
2 i ½ łyżeczki żelatyny w proszku
Dodatkowo:
Ok. 300g żółtych malin (opcjonalnie mogą być czerwone maliny, albo nawet borówki)
2 soczki w kartoniku o smaku jabłkowo-malinowym (w sumie
400ml)
2 łyżeczki żelatyny w proszku
Wykonanie:
Piekarnik rozgrzać do 180oC (termoobieg). Okrągłą formę wyłożyć papierem do pieczenia.
Biszkopt: mąkę przesiać.
Jajka ubijać z cukrem i cukrem wanilinowym ok. 5 minut, aż będą bardzo gęste i puszyste. Do
puszystej masy dodawać po trochu mąki i delikatnie mieszać szpatułką, aż
składniki dokładnie się połączą. Gotową masę przelać do formy. Wstawić do
piekarnika i piec ok. 15-20 minut, aż biszkopt ładnie wyrośnie, nabierze
złotego koloru, a wbity drewniany patyczek, po wyjęciu będzie suchy. Upieczony
biszkopt od razu wyjąć z formy i pozostawić do całkowitego ostudzenia.
Ostudzony ponownie włożyć do foremki wyłożonej nowym papierem do pieczenia.
Masa jagodowa: żelatynę rozpuścić w 1/3 szklanki gorącej wody. Jagody
zmiksować na mus z dwoma łyżkami cukru, a następnie połączyć z żelatyną. Śmietanę ubić na sztywno z pozostałym cukrem i cukrem wanilinowym. Mus
jagodowy połączyć z serkami twarogowymi. Całość dodawać porcjami do ubitej
śmietany. Gotową masę przelać do formy z biszkoptem. Wyrównać i wstawić do
lodówki na ok. 2 godziny.
Po tym czasie przygotować galaretkę: jeden soczek
doprowadzić w garnuszku do wrzenia i rozpuścić w nim żelatynę. Następnie wlać
drugi soczek. Przestudzić.
Na sernik wyłożyć maliny i zalać ostudzoną galaretką.
Przed podaniem można jeszcze udekorować owocami:). Smacznego!
Do grona obserwatorów dołączył jeszcze jeden piesek - Lula - mojej bratowej Izabeli :) Razem z moją Polly tworzą najbardziej kombinatorski duet :)
Aniu, sernik wspaniały a obserwatorzy to słodziaki, więc w sam raz pasują do Twojego bloga :).
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) pozdrawiam serdecznie :)
UsuńWspaniały serniczek. A pieski są super :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) pieski zawsze gdzieś się kręcą :) pozdrawiam serdecznie :)
Usuń