Gdy natrafiłam na ten przepis, od razu wiedziałam, że na drugi dzień w kuchni będzie unosił się aromat marcepanu i sezamu. Wiedziałam też, że ciasteczka te będą hitem. I nie myliłam się. Gdy spróbowałam pierwszy kwadracik – jeszcze ciepły – rozpłynęłam się! Dawno nie jadłam tak pysznych ciasteczek! Ciasteczka są kruchutkie i mają wspaniały maślano-sezamowy posmak. Marcepan nie jest bardzo wyczuwalny, jednak współtworzy z innymi smakami ten jeden, niepowtarzalny smak. Prosty, nieskomplikowany przepis pozwala na stworzenie tych cudeniek w naprawdę krótkim czasie, co niewątpliwie jest ich kolejnym atutem. Serdecznie polecam!
Przepis wyszperany na
świetnym blogu Słodkie Zapomnienie.
Składniki ( na dużą blachę, np tą z kompletu piekarnika):
200g marcepanu (w temp. pokojowej)
200g miękkiego masła
200g mąki pszennej
50g cukru
1 żółtko
1 łyżka cukru z prawdziwą
wanilią (ewentualnie cukier wanilinowy)
½ łyżeczki proszku do
pieczenia
Oraz
Białko
100g nasion sezamu
40g brązowego cukru
Wykonanie:
Przygotować blachę – wyłożyć papierem do pieczenia. Piekarnik rozgrzać
do 190oC (termoobieg).
Mąkę przesiać razem z
proszkiem do pieczenia do miseczki. Marcepan rozdrobnić palcami lub zetrzeć na
tarce. Ucierać z miękkim masłem, stopniowo dodając cukier, cukier wanilinowy i
sól, aż powstanie gładka, jednolita masa. Dodać żółtko i ponownie utrzeć. Na koniec
dodać mąkę z proszkiem w dwóch turach – dokładnie wymieszać. Ciasto rozsmarować
na blasze, posmarować białkiem za pomocą pędzelka i posypać mieszanką cukru i sezamu. Wstawić
do piekarnika i piec ok. 12 minut, aż wierzch się zezłoci, a brzegi nabiorą
lekkiego brązowego koloru (polecam, by ciasto często doglądać, bo bardzo łatwo
przegapić moment, w którym należy go wyciągnąć z piekarnika). Po wyciągnięciu,
jeszcze gorące ciasto pokroić na kwadraty, romby czy jak już tam chcecie:).
Można
zarówno pokroić go na duże kwadraty, jak i na malutkie kwadraciki, takie w sam
raz „na raz”. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz