No i mamy wrzesień. I choć temperatura nie daje poznać, że to już koniec lata, moje oczy widząc w kalendarzu zaznaczony pierwszy wrzesień robią się jakby smutniejsze. Kocham lato i chciałabym żeby trwało przez cały rok. Niestety to tylko pobożne życzenie:). Tymczasem nadchodzi czas na jesienne wypieki z wykorzystaniem jabłek, gruszek, winogron, dyni i wielu innych. Ja jako pierwsze na warsztat wzięłam gruszki. Zakochana w przepisach na ciasta z całymi gruszkami, stwierdziłam, że ja też taki muszę mieć. Wynikiem moich działań jest pełnoziarniste, orzechowe ciasto z trzema, pięknymi i słodkimi gruszkami. Ściślej mówiąc, jest to bardziej plaster gruszki „otulony” ciastem. Z pewnością będzie to atut dla osób ograniczających słodycze, gdyż w kawałku ciasta gruszka zajmuje 90%, więc kaloryczność takiego kawałka na pewno będzie mniejsza, niż w przypadku tradycyjnego ciastka z kremem. Pamiętajcie, że jakie gruszki, takie ciasto. Jeśli wolicie więcej ciasta, wybierzcie gruszki mniejszej wielkości.
Przy dobieraniu składników dodatkowo pokusiłam się, by
całkowicie wyeliminować mąkę pszenną z ciasta, zastępując ją mąką żytnią
pełnoziarnistą. Ciasto wyszło przepyszne. Puszyste ciasto orzechowe w połączeniu z soczystą gruszką daje bardzo
zgraną kompozycję, która zachwyci niejednego łasucha:). Ciasto najlepiej zjeść
jeszcze tego samego dnia, ale to wcale nie znaczy, że na drugi dzień jest
gorsze. Chodzi tylko o to, że gruszki w cieście są bardzo soczyste i oddają
wilgoć do ciasta powodując, że staje się ono bardziej mokre. Dla jednych będzie
to atutem, a dla innych wadą. Nie mniej jednak, warto upiec takie ciacho:).
Składniki (na
ciasto w podłużnej formie 11x30cm):
Przygotowanie
gruszek:
3 średniej wielkości gruszki
250ml wody
1 płaska łyżka cukru
½ laski wanilii
½ laski kory cynamonu
Ciasto:
100g mąki żytniej razowej
100g mąki żytniej razowej
100g zmielonych orzechów włoskich
100g miękkiego
masła
120g cukru
3 jaja (L) w temperaturze pokojowej
½ paczki proszku do pieczenia (8g = 1 płaska łyżka)
1 gruszka starta na tarce o drobnych oczkach
½ łyżeczki cynamonu
Szczypta soli
Wykonanie:
Gruszki: do garnka wlać wodę, dodać wanilię,
cynamon i cukier – zagotować. Zdjąć z
ognia, włożyć obrane gruszki i przykryć pokrywką. Gruszki pozostawiamy pod
przykryciem, aż całkowicie się ostudzą.
Przygotować formę – wyłożyć papierem do pieczenia.
Piekarnik rozgrzać do 180oC
(grzanie góra-dół).
Ciasto: w misce połączyć mąkę, cynamon, proszek do
pieczenia i sól. Masło utrzeć z połową cukru na puszysto, dodając stopniowo po jednym
żółtku. Następnie kolejno dodawać: zmielone orzechy, startą gruszkę i mąkę
wymieszaną z cynamonem i proszkiem do pieczenia. Co najważniejsze: po każdym
dodaniu kolejnego składnika dobrze wymieszać masę. Białka ubić na sztywno pod
koniec dodając pozostały cukier. Białka delikatnie wymieszać z wcześniejszą
masą. Ciasto przelać do foremki – wyrównać. Teraz czas na gruszki – wystarczy
je wcisnąć do ciasta, jedna obok drugiej. Na sam koniec wygładzić powierzchnię
obok gruszek. Wstawić do piekarnika i piec ok. 40 minut do tzw. suchego patyczka.
Wyjąć i ostudzić. Oprószyć cukrem pudrem. Smacznego!
Fajny pomysł na ciacho :)
OdpowiedzUsuńte całe gruszki wyglądają nieziemsko!
OdpowiedzUsuńobłęd! Piękne zdjęcie i przekrój ciasta :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)