Sesja prawie za mną, a tłusty czwartek przede mną :). W związku z faktem, iż co roku w okresie walentynek moje miłosne wypieki to klapa za klapą, to w tym roku dałam sobie z nimi spokój. Jakoś nigdy nie byłam fanką tego „święta” – no dzień jak co dzień. Natomiast sto razy bardziej wolę rodzinne weekendy przy kawałku dobrego ciasta, spontaniczne, prawdziwe. W ten weekend będę przygotowywała dla Was propozycje na tłusty czwartek, bo to już za tydzień!
A tymczasem dzisiaj mam dla Was klasykę – czekolada i
pomarańcza. Tym razem w postaci małych tartaletek z pomarańczowym kremem „Orange
curd” oraz domową kandyzowaną skórką. Po raz kolejny takie wydanie czekolady
przypadło do gustu moim domownikom. Ciasteczka są przepyszne, zarówno kremowe
jak i chrupiące. Doskonałe połączenie klasycznych smaków. A najbardziej
smakowała wszystkim kandyzowana skórka pomarańczowa:) Polecam!
Składniki (na
ok. 20 sztuk o średnicy 4-5cm):
Ciasto:
62g mąki pszennej
62g masła
1 łyżka kwaśnej śmietany
1 łyżka cukru
½ łyżeczki cukru wanilinowego
Szczypta soli
Krem pomarańczowy:
1 jajko (L)
1 żółtko
80g cukru
1 łyżka soku z cytryny
Otarta skórka i sok z 1 średniej pomarańczy
Polewa
czekoladowa:
½ tabliczki gorzkiej czekolady
1 łyżeczka masła
Kandyzowana skórka
pomarańczowa:
Skórka z 1 średniej pomarańczy (w kawałkach, sparzona, z odkrojoną
wewnętrzną białą częścią skórki)
¼ szklanki cukru
¼ szklanki wody
Wykonanie:
Piekarnik rozgrzać do 200oC (termoobieg).
Przygotować formę z wgłębieniami ( u mnie foremka z dość płytkimi wgłębieniami
– inna niż na tradycyjne muffiny, chociaż na muffiny też może być ale wtedy nie
należy wylepiać wgłębień do samej góry. Można oczywiście też użyć tradycyjnych
foremek na tartaletki).
Ciasto: wszystkie składniki posiekać nożem, a
następnie zagnieść ciasto (będzie się trochę lepiło, dlatego przy wałkowaniu
ciasta należy go dość obficie podsypać mąką). Zagniecione ciasto rozwałkować na
grubość ok. 2-3mm, a następnie wykroić koła średnicy wgłębień w foremce.
Wycięte koła przełożyć do wgłębień w foremce, a następnie wstawić do piekarnika
i piec, aż nabiorą złoto-brązowego koloru. Wyjąć i ostudzić.
Krem pomarańczowy: masło rozpuścić w rondelku. W
miseczce roztrzepać jajka z cukrem oraz ze skórką i sokiem z pomarańczy i sokiem
z cytryny. Dodać do rozpuszczonego masła, zmniejszyć płomień prawie do minimum
i cały czas mieszać, aż krem nabierze konsystencji rzadkiej śmietany. Odstawić
na 10 minut do przestudzenia, a następnie nałożyć do każdego ciasteczka trochę
kremu tak, by wypełnił zagłębienie. Odstawić na ok. ½-1 godziny by krem ostygł
i zgęstniał w ciasteczku.
Polewa czekoladowa: gorzką czekoladę połamać na
kosteczki, umieścić w misce i dodać masło. Czekoladę rozpuścić w kąpieli
wodnej. Dodawać po łyżeczce gorącej
wody, aż do uzyskania nieco rzadszej masy. Na
każdą tartaletkę nakładać po trochu czekolady i rozsmarować na kremie. Można
również czekoladę przełożyć do rękawa/szprycy i wycisnąć kratkę na wierzchu
ciastka.
Kandyzowana skórka pomarańczowa: skórkę pociąć na
wąskie długie paseczki i dwukrotnie sparzyć wrzątkiem (zalać i wylać wodę). Do
rondelka wlać wodę i dodać cukier. Do wrzącej mieszanki dodać skórkę
pomarańczową, zmniejszyć płomień i gotować do momentu, aż wyparuje woda, a
skórka będzie klejąca. I teraz są dwie możliwości – skórkę można wrzucić do
miski z cukrem (oczywiście nie całą na raz) i przemieszać żeby się obtoczyła w
cukrze, albo pojedynczo wykładać na papier do pieczenia żeby zastygła. Wierzch ciastek udekorować kandyzowaną
skórką. Smacznego!
To nie moje smaki, ale za samą ich prezentację...chyba bym się skusiła ;)
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
Moje też nie :D nie przepadam za czekoladą :) ale nawet moja "antyczekoladowa" mama zjadła ze smakiem :)pozdrawiam serdecznie :)
UsuńAniu, czy ilość mąki - 62 gramy, na pewno jest prawidłowa ?
OdpowiedzUsuńA co do sesji, to moje gratulacje :). Jakie studia teraz Cię zajmują :) ?
Tak, 62 gramy są poprawną ilością - ciasto jest bardzo wydajne, a do tartaletek też nie potrzeba wiele:) To jest połowa porcji ciasta na te ciastka:
Usuńhttp://rozowapatera.blogspot.com/2015/10/chrupiace-ciasteczka-cynamonowe-jak.html
A studia to już końcówka mojej dietetyki :) Po powrocie do Polski muszę je skończyć :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję za odpowiedź :). A studia trzeba skończyć. Inaczej byłoby tak, jakbyś zawróciła w połowie drogi do celu. Powodzenia :).
OdpowiedzUsuńI ja Tobie też wysyłam pozdrowienia :).
A w wyrazie jakbyś chyba zrobiłam błąd ? Aniu, rozwiej moje wątpliwości w tej kwestii, bo ja strasznie nie lubię robić ortograficznych błędów ... Zresztą tych innych też nie :).
OdpowiedzUsuńOns bied 'n oplossing vir die behandeling van verskeie gesondheidsprobleme, deur die gebruik van 'n dwelm wat verskaf is en graan kan die siekte heeltemal genees.
OdpowiedzUsuńObat Epilepsi
Obat Jantung Bocor Anak
Obat Lipoma
Obat Gerd