Przepis skradł moje serce. Czasami mam tak, że szukam inspiracji kilka dni i nic, a czasami od razu coś mi wpadnie w oko. I tak było właśnie z tym ciastem. Przepis znalazłam na tej stronie już w zimie, ale ze względu na moją miłość do świeżych wiśni, czekałam aż do lata, kiedy na rynku można dostać piękne, soczyste owoce. Wiem, że w przepisie figurują wiśnie z kompotu, ale nic nie jest w stanie zastąpić świeżych. Najbardziej jednak zafascynowała mnie nazwa – Monastyrska izba. W Rosji ciasto bardzo popularne, gdzie występuje również pod innymi nazwami, jak klasztorna chata czy drewno pod śniegiem. O ile ciasto może przypominać kawałki drewna ułożone i przysypane śniegiem, to klasztornej chaty nie dopatrzę się tam za nic w świecie :) Z racji tego, że nie znam ani jednej litery pisanej cyrylicą, ciężko było mi się doszukać historii tego wypieku.
Ciasto smakuje rewelacyjnie, kwaśne wiśnie i słodycz
półkruchego ciasta, a do tego puszysta bita śmietana – coś wspaniałego! Od razu
przyznam się do małych modyfikacji – w oryginalnym przepisie używa się śmietany
18%, odsączonej na sicie, ja natomiast użyłam śmietany 36%, którą ubiłam. Z
racji tego, że kupiłam duże, dorodne wiśnie, upiekłam tylko 6 wałków nadzianych
wiśniami, a powinno być 10. Są tacy co pieką i 15 wałków, wtedy Monastyrska izba
jest dość pokaźnych rozmiarów :) Moja wersja wyszła również spora, jak ciasto z
dużej keksówki :) Naprawdę polecam, bo ciasto i smakuje i pięknie się
prezentuje :)
Składniki (na
ciasto rozmiarów keksówki ok. 39x11cm):
Półkruche ciasto:
400g mąki
180g masła
180g śmietany 12 lub 18%
1 jajko (L)
60g cukru pudru
1 łyżeczka cukru wanilinowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Szczypta soli
Nadzienie:
Około 1 kilograma świeżych wiśni – mogą być też wiśnie ze
słoika – wtedy 700g
Dodatkowo:
500ml śmietany 36%
3 łyżki cukru
1 łyżeczka cukru wanilinowego
Odrobina gorzkiej czekolady do oprószenia ciasta
Wykonanie:
Półkruche ciasto: masło posiekać razem z mąką,
jajkiem i śmietaną, dodać pozostałe składniki i lekko podsypując mąką wyrobić
ciasto. Ciasto będzie bardzo miękkie, ale takie ma być. Oprószone mąką zawinąć
w folię i wstawić do lodówki. Schłodzi się podczas drylowania wiśni :)
Wiśnie pozbawić pestek – ja to robiłam ręcznie żeby nie
uszkodzić zbytnio kształtu owoców. Po wydrylowaniu wiśni rozgrzać piekarnik do
190oC (termoobieg), a dużą formę – najlepiej tą z kompletu piekarnika
– wyłożyć papierem do pieczenia. Wyjąć ciasto z lodówki i podzielić na 6
równych części. Każdą część rozwałkować na pas długości ok. 38cm – tak, żeby
zmieścił się na dużej blasze:) Jeśli chodzi o jego szerokość, to pas powinien
mieć ok. 6cm, tak, żeby położyć na nim rządek wiśni i u góry zlepić ciasto. A
więc należy rozwałkować ciasto, ułożyć na nim ciasno rządek wiśni i zlepić nad
owocami. Końce tez powinny być szczelnie zlepione. Wałki przełożyć na blachę „szwem”
do dołu. Nie przejmujcie się jak ciasto będzie gdzieniegdzie cieńsze, nic się
nie stanie jak wypłynie trochę soku :) Tak uformowane wałki wstawić do
piekarnika i piec ok. pół godziny, aż nabiorą złoto-brązowego koloru. Wałki
należy całkowicie ostudzić.
Przełożenie ciasta: śmietanę ubić z cukrem i
cukrem wanilinowym. Na płaskim talerzu lub desce, albo po prostu na blasze
układać kolejno: 3 wałki wiśniowe, przesmarować obficie bita śmietaną, 2 wałki
wiśniowe, śmietana, wałek wiśniowy. Całość obłożyć pozostałą bitą śmietaną,
wygładzić i na koniec zetrzeć gorzką czekoladę. Schłodzić w lodówce
przynajmniej kilka godzin. Kroić delikatnie. Pamiętajcie, żeby odpowiednio zabezpieczyć Wasze
ciasto i włożyć do pojemnika lub przykryć delikatnie folią, gdyż bita śmietana
bardzo lubi chłonąć wszystkie zapachy z lodówki :) Ja nie mam tego problemu, bo
mam drugą lodówkę tylko na słodkości :) Smacznego!
świetnie wygląda!!! od dawna mam chęć na to ciasto tylko nie chce mi się zrobic ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)Wbrew pozorom ciasto robi się bardzo szybko więc może jednak :) pozdrawiam serdecznie :)
UsuńAleż spektakularne!
OdpowiedzUsuńZazdraszczam umiejętności i cierpliwości...
;)
Dziękuję pięknie :) pozdrawiam :)
UsuńJestem ciekawa czy zamiast wisni moga byc czeresnie bo teraz akurat sa.
OdpowiedzUsuńMożna:) pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńCzy zamiast wiśni z kompotu można użyć mrożonych lub świeżych truskawek? :)
OdpowiedzUsuńCzy można dać mrożone wiśnie?
OdpowiedzUsuńNie próbowałam z mrożonymi, nie wiem czy nie rozmoczą ciasta. Gdybym musiała użyć mrożonych, to odmroziłabym całkowicie i odsączyła. Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńA czy do śmietany nie potrzeba dać śmietan fix czy żelatynę? 🤔
OdpowiedzUsuń