Kto nie lubi rurek z kremem niech się od razu przyzna :)
U mnie w rodzinie chyba nie ma takich osób, bo kto zdążył się załapać, nie
odmówił zjedzenia choćby jednej. Sami musicie przyznać, że mają coś w sobie.
Nie wiem czy to kwestia kształtu, czy zapachu czy wyglądu. Ale ile się zrobi,
tyle zostanie zjedzone.
A ostatnio przyjechała do mnie przyjaciółka z córeczką,
gdyż pogoda była przepiękna, więc zafundowałyśmy ona dziecku, a ja mojemu
pupilowi wspólną zabawę na świeżym powietrzu. Zrobiłam z tej okazji rurki z
kremem. Baaardzo smakowały :) Pieskowi
chyba też, cytując – „Mamusia teraz nie patrz”, a następnie oba pyszczki
umazane, oblizujące krem :) Można powiedzieć, że był to prawdziwy dzień dziecka.
Tak więc, chyba można zaufać takim dwóm ekspertom i wypróbować przepis :) Co do
przepisu właśnie, jest on bardzo popularny w Internecie, jedynie nadzienie może
się różnić. Ja zrobiłam krem budyniowy taki jak do Pani Walewskiej. Polecam !
Składniki (na ok.
60 sztuk):
Ciasto:
500g mąki pszennej
250g masła
250g śmietany 18%
½ łyżeczki cukru wanilinowego
Szczypta soli
Krem budyniowy:
750ml mleka
3 żółtka
3 łyżki mąki pszennej (niezbyt kopiate)
2 łyżki skrobi ziemniaczanej (również niezbyt kopiate)
3-4 łyżki cukru
1 łyżka cukru wanilinowego
Ziarenka z 1/3 laski wanilii
200g miękkiego masła + 1 łyżka cukru
Wykonanie:
Ciasto: masło posiekać z mąką, dodać śmietanę,
cukier wanilinowy i sól i ponownie posiekać, a następnie szybko zagnieść
ciasto. Owinąć folią i schłodzić w lodówce przez godzinę. Po tym czasie rozgrzać
piekarnik do 200oC (termoobieg), a dużą blachę wyłożyć papierem do
pieczenia.
Podsypując mąką, rozwałkować cienko ciasto na grubość ok.
1-2mm. Następnie pokroić na paski szerokości 1,5cm. Foremki na rurki
przesmarować masłem lub olejem. Nawijać na nie paski zaczynając od węższej
strony. Jedną stronę rurek lekko przesmarować mlekiem lub wodą i zanurzyć cały
bok w cukrze. Ułożyć rurki na blasze i piec ok. 13-15 minut w zależności od
preferencji. Ja lubię bardziej przypieczone ale nie spalone ciasto. Po upieczeniu
rurki całkowicie ostudzić (ale najlepiej zdejmuje się z foremki rurki, które są
jeszcze ciepłe).
Krem budyniowy: 250ml mleka wymieszać z mąką,
skrobią i żółtkami. Resztę mleka (500ml) zagotować z cukrem, cukrem wanilinowym
i ziarenkami wanilii. Do gotującego się mleka wlać mieszankę mleko-mąka-żółtka
i cały czas mieszając, gotować, aż powstanie gęsty budyń i zniknie posmak mąki.
Gotowy budyń przykryć talerzem lub folią i pozostawić do całkowitego
ostudzenia.
Miękkie masło utrzeć z łyżką cukru na „puch”. Stopniowo
(ciągle miksując), dodawać po łyżce zimnego budyniu i miksować. Krem przełożyć
do rękawa cukierniczego i nadziać rurki. Smacznego!
Smak dzieciństwa! Oj zjadłabym :)
OdpowiedzUsuńhttps://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
Kiedyś robiłam z podobnego przepisu i po włożeniu rurek do piekarnika ciasto mi spłynęło z foremek... Nie wiem jaki był powód. Muszę spróbować jeszcze raz :)
OdpowiedzUsuńRurki muszą leżeć , a nie stać. Wtedy nie spłyną.
OdpowiedzUsuńGdzie można kupić foremki na rurki i jak takie foremki wyglądają?
OdpowiedzUsuńJa kupiłam na allegro
OdpowiedzUsuń