I znowu wafelki. Tak, tak… może i znowu, ale za to jak pysznie! Ciasta z nimi to istny obłęd! Dzisiejsze ciasto jest idealne do niedzielnej, poobiedniej kawki oraz na poprawę humoru w szary i ponury dzień. Kakaowy biszkopt, delikatny krem no i moja ulubiona część – blat bakaliowo-wafelkowy. Smaki idealnie się komponują i co ważne – ciasto dobrze się kroi, co sprawia, że kawałki wyglądają pięknie:) Koniecznie musicie spróbować! Przepis pochodzi z tej strony i dziękuję autorce, że mogłam wypróbować tak wspaniałe ciasto! :)
Składniki (na ciasto
w prostokątnej formie 25x35)
Biszkopt:
100g mąki pszennej
60g mąki ziemniaczanej
100g cukru
4 jajka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka cukru wanilinowego
1 łyżka oleju
2 łyżki kakao
Blat
bakaliowo-wafelkowy:
6 białek
150g cukru pudru
3 łyżki mąki
100g orzechów włoskich (posiekanych)
100g rodzynek
3 wafelki Prince Polo
Krem:
500ml mleka
200g masła
120g cukru
5 żółtek
3 łyżki mąki pszennej
1 opakowanie cukru wanilinowego
2 łyżki cukru pudru
1 łyżka spirytusu (niekoniecznie, aczkolwiek wtedy masa jest
bardziej wyrazista)
Dodatkowo do nasączenia biszkoptu:
*mocna herbata lub kakao (łyżka słodzonego kakao
rozpuszczonego w ½ szklanki gorącej wody)
Wykonanie:
Rozgrzać piekarnik do 170oC. Przygotować formę –
wyłożyć papierem do pieczenia.
Biszkopt: oddzielić białka od żółtek. Białka ubić na
sztywno ze szczyptą soli. Dodać cukier i
cukier wanilinowy i dalej ubijać przez około minutę. Zwolnić obroty
miksera, dodawać po jednym żółtku, następnie partiami przesianą mąkę. Na końcu
dodać olej i kakao i delikatnie ale dokładnie wymieszać. Ciasto wylać do formy
i piec przez ok. 20 minut na funkcji termoobiegu z podpiekaniem z góry i dołu,
aż ciasto ładnie wyrośnie. Wyjąć z piekarnika, wystudzić i wyjąć z formy. Formę
ponownie wyłożyć papierem do pieczenia i lekko posmarować tłuszczem.
Krem: do naczynia odlać szklankę mleka, dodać żółtka
oraz mąkę i dobrze wymieszać trzepaczką/rózgą. Resztę mleka zagotować z cukrem
i cukrem wanilinowym. Do gotującego się mleka wlać mieszaninę mleka, żółtek i
mąki, nieprzerwanie mieszając całość trzepaczką. Gotować mieszając, aż masa stanie się bardzo gęsta i zniknie posmak
surowej mąki. Odstawić do wystudzenia (ważne by przykryć masę, żeby nie powstał
twardy kożuch).
Blat bakaliowo-wafelkowy: zwiększyć temperaturę
piekarnika do 190oC. 2 wafelki zetrzeć na grubych oczkach tarki,
dodać posiekane orzechy oraz rodzynki, wymieszać. Białka ubić na sztywno ze
szczyptą soli. Dodać cukier puder i ubijać jeszcze przez minutę. Dodać
przesianą mąkę i delikatnie wymieszać. Następnie dodać mieszankę
bakaliowo-wafelkową i ponownie delikatnie wymieszać. Surowy blat wylać do
formy, wygładzić powierzchnię. Wierzch równomiernie posypać startym, pozostałym
wafelkiem. Piec ok. 30 minut na funkcji termoobiegu z podpiekaniem z góry i
dołu, pamiętając, aby po 10 minutach pieczenia zmniejszyć temperaturę do 160oC.
Wyjąć blat i wystudzić.
Kremu ciąg dalszy: masło utrzeć na puch z 2 łyżkami
cukru pudru. Do utartego masła dodawać po łyżce ostudzonego wcześniej kremu (jeśli
zrobią się grudki, masę należy zmiksować blenderem). Na sam koniec dodać łyżkę
spirytusu i zmiksować. Przez dodatek spirytusu masa będzie sprawiała wrażenie
jakby „ślizgała się” po naczyniu, co absolutnie nie jest złą oznaką;) .
Składanie ciasta: biszkopt włożyć powrotem do formy,
nasączyć herbatą lub kakao. Wylać krem, na wierzch położyć bakaliowy blat i
lekko docisnąć, aby dobrze skleiła się z kremem. Odstawić w zimne miejsce do
stężenia na minimum 2-3 godziny. Smacznego! :)
prezentuje się perfekcyjnie! :)
OdpowiedzUsuńjak zawsze rodzynki bym wydłubała i resztę ze smakiem zjadła:) wygląda tak kusząco..
OdpowiedzUsuńJa tez :D Ale zjadlabym <3
Usuńcuudo, chcę je na dzisiejszy deser *,*
OdpowiedzUsuńjuż sama nazwa zachęca :) pyszka
OdpowiedzUsuńAbsolutnie zachęcające.
OdpowiedzUsuńJakie pyszności! Piękne!
OdpowiedzUsuńPrezentuje się wspaniale!
OdpowiedzUsuń