Kontynuując rabarbarowe szaleństwo, przedstawiam ucierane ciasto z białą czekoladą, rabarbarem i gruszkami. Miałam go nazwać blondynek, bo w oryginale nazwany został „białym murzynkiem”, ale wolałam nazwać to ciasto po prostu „ucieranym”. Ciasto jest bardzo smaczne i puszyste, w sam raz na mały poczęstunek. Bardzo lubię takie niewyszukane ciasta, ponieważ bardzo szybko się je przygotowuje. I tak jak w przypadku tego ciasta – jest pyszne, szybkie i łatwe do wykonania:). Polecam!
Źródło przepisu:
Carla Bardi – „59 sprawdzonych przepisów na każdą okazję”
Składniki (na
ciasto w formie z kominem o średnicy 24cm):
Ciasto:
225g mąki pszennej
130g masła (o temperaturze pokojowej)
125g białej czekolady
125ml mleka
70g cukru
3 jajka (L) – białka i żółtka osobno
1 i ½ łyżeczki proszku do pieczenia
½ łyżeczki cukru wanilinowego
¼ łyżeczki soli
Polewa:
80g białej czekolady
5g masła
1 łyżka mleka
Dodatkowo: 2
średnie gruszki i 2 łodygi rabarbaru
Wykonanie:
Piekarnik rozgrzać do 170oC (termoobieg).
Formę z kominem wysmarować masłem i oprószyć mąką.
Gruszki obrać, rabarbar pozbawić czerwonej skórki – zarówno gruszki, jak i rabarbar pokroić w drobną kostkę, a następnie wszystko wymieszać z łyżką cukru i odstawić.
Gruszki obrać, rabarbar pozbawić czerwonej skórki – zarówno gruszki, jak i rabarbar pokroić w drobną kostkę, a następnie wszystko wymieszać z łyżką cukru i odstawić.
Ciasto: mąkę przesiać razem z proszkiem do
pieczenia. Dodać sól. Białą czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej (gdyby się zważyła,
wystarczy dodać 2-3 łyżeczki gorącej wody i ponownie wymieszać). Miękkie masło
utrzeć z cukrem i cukrem wanilinowym do białości. Dodawać po jednym żółtku i
dalej ucierać. Zmniejszyć obroty i dodawać na przemian mąkę, mleko i czekoladę
– aż do wyczerpania składników. W osobnym naczyniu ubić białka na sztywno, a
następnie wymieszać delikatnie z wcześniejszą masą. Połowę masy przelać do
formy, na to rozłożyć owoce i przykryć pozostałą masą. Wyrównać wierzch.
Wstawić do piekarnika i piec ok. 45-50 minut, do tzw. „suchego patyczka”.
Ciasto powinno mieć ładny, jasnobrązowy kolor. Wyjąć i całkowicie ostudzić.
Świetne ciacho. Zjadłabym kawałek z chęcią.
OdpowiedzUsuń