I znowu ten sernik. Jeżeli to dziwo można w ogóle nazwać
sernikiem. Jeśli pamiętacie, już kiedyś piekłam to ciasto, ale zarówno jego
receptura, jak i sposób wykonania lekko się różni od dzisiejszego. Tutaj możecie podglądnąć poprzedni przepis. W planach weekendowych miałam zupełnie
inne ciasto, no ale na Facebooku ciągle przewijał się krótki filmik o lokalu w
Japonii, gdzie serwują te spektakularne serniki, więc zachciało się i mnie:) Oczywiście
w Japonii wychodzą piękne i pękate, zupełnie jak grzyby:) Podawane są w formie
dużych kawałków, na ciepło. Ktoś pofatygował się i przetłumaczył listę
składników, ale mimo najszczerszych chęci, sernik najpierw mi pięknie urósł, a
potem jego piękny dekielek opadł. Nie znaczy to jednak, że nie jest smaczny.
Wręcz przeciwnie – to najlepszy „omleto-sernik” na świecie :) Czemu „omleto”?
No bo spora ilość jajek sprawia, że ma omletowy posmak. Tak, jego smak jest
specyficzny i trudno mi zakwalifikować go do ciast, albo do śniadań. Jest bardo
puszysty i wilgotny. Myślę, że zadowoliłby zarówno jako śniadanie (podany z
konfiturą) lub jako deser (solo lub w towarzystwie gałki lodów). Chciałabym
tylko podać taką wskazówkę, że jeśli zostanie zaserwowany jeszcze ciepły z piekarnika,
z dodatkiem lodów, owoców i bitej śmietany, to stanie się wspaniałym i
pokazowym deserem. Na spód foremki można również wysypać garść rodzynek, kokosa
lub innych ulubionych dodatków – też będzie smakować super:) Kto jest ciekawy
japońskiego specjału, zapraszam do wypróbowania przepisu !
Składniki (na
sernik w formie 24cm):
100g kremowego serka twarogowo-kanapkowego (u mnie z
Wielunia)
100g masła
130ml mleka
130g cukru
60g mąki pszennej
60g mąki kukurydzianej
60g mąki pszennej
60g mąki kukurydzianej
8 żółtek
13 białek
1 łyżka cukru wanilinowego
Szczypta soli
Wykonanie:
Przygotować formę
o średnicy 24cm – dno wyłożyć papierem do pieczenia, przedłużyć wysokość formy
papierem do pieczenia. Całą formę owinąć szczelnie od spodu folią aluminiową.
Potrzebna będzie również większa blacha gdyż sernik pieczony jest w kąpieli
wodnej. Nagrzać piekarnik do 140oC.
Sernik: oddzielić białka od żółtek. Masło
rozpuścić w mleku. Dodać serek kanapkowy i dokładnie wymieszać na jednolity płyn. Dodać
8 żółtek, cukier wanilinowy, szczyptę soli i ponownie wymieszać. Dodać przesiane mąki i delikatnie wymieszać. Białka zacząć
ubijać na sztywną pianę, stopniowo wsypując cukier. Białka delikatnie wymieszać
z poprzednią masą. Przełożyć do przygotowanej formy. Formę z sernikiem włożyć
do formy wypełnionej wodą i całość wstawić do piekarnika. Piec 1 godzinę i ok. 20
minut. Wyjąć z piekarnika i chwilę odczekać. Wypiąć z formy. Można jeść od razu
ciepły lub poczekać aż przestygnie. Polecam spróbować obu wersji :) Można
oprószyć cukrem pudrem, polać białą lub mleczną czekoladą albo lukrem :)
Smacznego!
A tutaj link do filmiu, który zainspirował mnie do ponownego upieczenia tego sernika :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz