Nie wiem dlaczego, ale śliwki
kojarzą mi się ze Świętami Bożego Narodzenia. Może dlatego, że występują w
„zupie z pieczek” – jak to u mnie nazywają (inaczej chyba się to nazywa „kompot
z suszonych owoców”), czy też pod postacią powideł, które niejednokrotnie
znajdują się między pysznymi warstwami piernika.
Korzystając z przywileju, jakie
posiadają śliwki w tym okresie, proponuję wspaniałe kruche ciasto, z nutą
cynamonu, który jest składnikiem obowiązkowym w kuchni w okresie Bożego
Narodzenia.
Wspaniały maślany smak kruchego
ciasta, łączy się z aromatem cynamonu, a nadzienie śliwkowe daje wspaniały
owocowy smak i niepowtarzalny kolor.
Składniki:
Składniki:
Ciasto:
500g mąki (do tego ciasta używam
typ 500)
250g masła - schłodzonego
200g cukru pudru
4 żółtka
4 żółtka
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka cynamonu
1 opakowanie cukru wanilinowego
Dodatkowo:
1-1,3 kg śliwek – odmiana czerwona, nie węgierki (dostępne w biedronce, tesco)
2-3 łyżki cukru
1/2 łyżeczki cynamonu
Wykonanie:
1/2 łyżeczki cynamonu
Wykonanie:
Przygotować śliwki – umyć, pokroić
na cienkie półksiężyce. Wrzucić do garnka, dodać 2-3 łyżek cukru, pół łyżeczki
cynamonu, podlać niewielką ilością wody i gotować, mieszając aby się nie
przypaliło. Gotować do momentu, aż śliwki puszczą kolor i zabarwią się na
czerwono. Gotowe śliwki przełożyć do sita aby odciekł nadmiar soku, który
mógłby rozmiękczyć ciasto.
Ciasto: mąkę przesiać razem z proszkiem do
pieczenia. Dodać masło – posiekać. Dodać cukier, cukier wanilinowy, cynamon i
żółtka. Wszystko razem posiekać nożem i zarobić na jednolitą masę. Uformować
kulę i wstawić do zamrażarki na 20-30 minut. Formę wysmarować masłem i wysypać
lekko bułką tartą. 2/3 ciasta wylepić formę (ciasto jest dość kruche, więc nie
zniechęcajcie się jeśli będzie się rwało - ja wałkuje placek i wykładam kawałek
po kawałku, wylepiając również boki do połowy). Pozakłuwać widelcem całą
powierzchnię. Podpiec do lekkiego zarumienienia w temperaturze 200oC.
Wyjąć, wyłożyć śliwki. 1/3 pozostałego ciasta rozwałkować i powycinać foremką
kwiatki, gwiazdki czy co tam się podoba;) Można również, zamiast wykrawać
foremką, zetrzeć ciasto na wierzch (ważne żeby było schłodzone). Piec w
temperaturze 200 oC do zezłocenia górnej warstwy kruchego ciasta.
SMACZNEGO! :)
mmm.. śliwki i cynamon.. rewelacja!
OdpowiedzUsuńCudowny placek! Nie wyobrażam sobie śliwek w cieście bez dodatku cynamonu :)
OdpowiedzUsuń