Kocham gofry! Trafić na kawiarnię, gdzie serwują dobre, świeżo upieczone gofry to naprawdę szczęście. Tymczasem zamiast świeżych dostajemy „suszki” – suche, odgrzewane i wręcz obrzydliwe gofry, pozbawione jakiegokolwiek smaku. Dla mnie to zbrodnia na miarę podania w restauracji odgrzewanego kotleta. Od razu odechciewa mi się jeść. Mniejsza o to. Po prostu zawsze pytajcie, czy gofry są pieczone „na świeżo”.
Osobiście niedawno zaczęłam sezon na domowe gofry, ponieważ
dostałam od chłopaka na urodziny piękną gofrownicę:) A dzisiaj przedstawiam
przepis na wspaniałe, chrupkie z zewnątrz i wilgotne w środku gofry. Nie przywierają do płyt gofrownicy. Podane z
ulubionymi dodatkami – bitą śmietaną, dżemem, owocami lub po prostu tradycyjnie
oprószone cukrem pudrem:) Gdy ostygną, stają się miękkie, lecz przywrócić im pełną chrupkość możecie wsadzając je dosłownie na kilka minutek do rozgrzanej gofrownicy:) Zapraszam:)
Składniki (na ok. 9-10
sztuk o wymiarach 10,5x12cm)
Ciasto na gofry:
1 i 1/3 szklanki mąki pszennej
¾ szklanki kefiru
¾ szklanki wody gazowanej
1/3 szklanki oleju
1 żółtko
3 białka
2 łyżeczki cukru wanilinowego
1 łyżeczka cukru
1 płaska łyżeczka
proszku do pieczenia
Dodatki: bita
śmietana, dżem owocowy
Wykonanie:
Zmiksować kefir, wodę, żółtko, olej i cukry. Wsypać mąkę
przesianą z proszkiem do pieczenia i ponownie zmiksować. Rozgrzać gofrownicę.
Białka ubić na sztywną pianę – wymieszać delikatnie z masą na gofry. Ciasto gofrowe
wylewać chochelką na gofrownicę. Piec 7-8 minut bez zaglądania (zależy od mocy
Waszej gofrownicy), następnie otworzyć i sprawdzić czy gofry są już
przypieczone. Jeśli wg Was będą za mało wypieczone, możecie dopiec je jeszcze
przez kilka minutek:) Gotowe gofry wyjmować i kłaść na kratkę (aby się nie
zaparzyły i zmiękły od spodu). Podawać z ulubionymi dodatkami albo zjadać same,
jeszcze gorące;) Smacznego!
obłędne ;d
OdpowiedzUsuńPyszności:)
OdpowiedzUsuńPycha :) Muszę wyjąć moją gofrownicę :)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam tych, ale na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńMam sprawdzony przepis z zakurzonego,poplamionego zeszytu mojej babci :) Podaję naprawdę sprawdzony przepis :
300g mąki, 0,5litra mleka, 75g cukru pudru ( ja dodaje opakowanie wanilinowego + reszta cukier puder), szczypta soli, 100g masła (rozpuścić), 2 jajka, 15g proszku do pieczenia. Wlać/wsypać do garnka i zmiksować :) Najprostsze co może być, a pyszne!
Daj znać jeśli wypróbujesz :) Pozdrawiam, Karolina.
Bardzo dziękuję za przepis Karolino:) Następne gofry z pewnością upiekę z Twojego przepisu i dam znać jak wyszły:)
UsuńPozdrawiam! :)
Bardzo się cieszę! Na pewno wyjdą :)Już niedługo będę odtwarzać przepisy z babcinego zeszytu więc zapraszam do odwiedzin mojego bloga :)
Usuń