Oj chyba słoneczko mi służy! Jestem taka szczęśliwa, gdy budzę się rano, a za oknem promienie słoneczne. Żyć nie umierać:). Mam zamiar delektować się słońcem do ostatnich ciepłych dni:). Jak już pisałam, śliwki się skończyły, teraz czas malin nieubłagalnie dobiega końca. Śpieszę się więc, by jeszcze wykorzystać resztki do soków na zimę, do mojej codziennej jaglanki lub owsianki, do koktajli lub do ciast. Dzisiaj mam dla Was przepis na bardzo szybki i banalny w wykonaniu torcik. Zachwyca smakiem i prostotą. I mimo, że na następny dzień jest najlepszy, bo ciasteczka zdążą zmięknąć, to pokusa zjedzenia go od razu jest silniejsza:). Bardzo polecam!
Składniki (na
ciasto w okrągłej formie 24cm):
Masa malinowa:
400g słodkiej śmietany 30%
250g kwaśnej śmietany 18%
250g malin
½ szklanki cukru
1 łyżeczka cukru wanilinowego
1 i ½ łyżeczki żelatyny w proszku
Do przełożenia:
3 opakowania ciastek oreo ( 3 x 176g)
Dodatkowo do
ozdoby: kilkanaście malin, ciasteczka (jeśli zostaną ;))
Wykonanie:
Masa malinowa: żelatynę rozpuścić w ¼ szklanki
wrzącej wody. Odstawić do przestudzenia. Maliny rozgnieść widelcem (nie
blendować!). Połączyć z kwaśną śmietaną. Dodać przestudzoną żelatynę (może być
letnia) i dokładnie wymieszać. Słodką śmietanę ubić na sztywno z cukrem i
cukrem wanilinowym. Delikatnie połączyć z wcześniejszą masą.
Okrągłą formę wyłożyć papierem do pieczenia. Dno wyłożyć
ciasteczkami i wlać połowę masy - wyrównać. Ułożyć drugą warstwę ciasteczek i wlać drugą
połowę masy – wyrównać. Na wierzch pokruszyć pozostałe (jeżeli takowe są;))
ciasteczka oreo. Torcik wstawić do lodówki na całą noc, by ciasteczka wewnątrz
zmiękły. Przed podaniem udekorować świeżymi malinami. Smacznego!
Torcik wygląda obłędnie :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńKoniecznie muszę go zrobić :) Coś pięknego!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńO rany, jak super wygląda, aż ślinka cieknie
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) pozdrawiam serdecznie :)
UsuńCzy mogę użyć mrożonych malin?
OdpowiedzUsuńMożna, ale proszę dodać ciut więcej żelatyny, ponieważ mrożone maliny puszczają więcej soku:) Pozdrawiam serdecznie
UsuńRobiłam już drugi raz. Pycha 😊
OdpowiedzUsuń